17 stycznia obchodzimy wyzwolenie Piotrkowa spod okupacji hitlerowskiej. Wówczas rozpoczęła się ofensywa żołnierzy radzieckich, które wyparły wojska Trzeciej Rzeszy z terenu miasta.
W rocznicę wyzwolenia Piotrkowa zaglądamy do miejsca bezpośrednio kojarzonego z tymi wydarzeniami - cmentarza radzieckiego, który znajduje się w Lesie Rakowskim. Spoczywa tam blisko 1200 radzieckich żołnierzy. Powstał on dopiero w 1967 roku, a to miejsce wybrano nieprzypadkowo, ponieważ byli tutaj pochowani jeńcy z piotrkowskiego obozu jenieckiego. Ekshumowano tutaj zwłoki radzieckich żołnierzy z dużego obszaru, m.in, powiatów radomszczańskiego, wieluńskiego i tomaszowskiego.
Przez wiele lat historycy powielali tezę, że leżą tam żołnierze, którzy zginęli w trakcie ofensywy na Piotrków. Paweł Reising, badacz historii i dziennikarz to historyczny błąd. Sam przekonuje, że przy ofensywie na Piotrków nie zginął żaden żołnierz, a hitlerowcy po prostu uciekli przez radzieckimi wojskami.
Ofensywa na Piotrków była wyjątkowa, ponieważ była idealnym przykładem współdziałania wojska z ludnością cywilną. Bohaterami zostało trzech mieszkańców Bujen, którzy poprowadzili wojska radzieckie w miejscach, gdzie nie było pól minowych, ani niemieckich linii obrony. Dzięki temu manewrowi w nocy z 17 na 18 stycznia wojska radzieckie uderzyły z trzech stron, nawet od strony zachodniej - tam gdzie hitlerowcy się tego nie spodziewali. Stworzyło to wrażenie, jakby całe miasto było otoczone. Nieprzygotowani od walki Niemcy zaczęli uciekać w stronę Łodzi. W ten sposób - prawdopodobnie bez żadnych strat - piotrkowianie obudzili się 18 stycznia w wolnym od hitlerowców mieście - mówił w poniedziałek na antenie radia Strefa FM Paweł Reising.
Dziś cmentarz jest bardzo zaniedbany, a w świadomości wielu mieszkańców pewnie w ogóle go nie ma. Opiekę nad nim sprawuje miasto, ale robi to w imieniu wojewody, a więc władz centralnych. Wykonywane tam są głównie prace porządkowe. Urząd Miasta wielokrotnie zabiegał o środki na modernizację tego miejsca, ale decyzje w tym zakresie zależą od wojewody, ponieważ to on ustala priorytetowość działań.
W tym roku we wniosku o dotację Cmentarz Żołnierzy Radzieckich również został uwzględniony. Przekazaliśmy opis sugerowanych przez nas prac oraz dokumentację zdjęciową. Mamy także wstępny plan robót. Czekamy tylko na fundusze, a te, biorąc pod uwagę zakres prac, są znaczące - mówi Barbara Król, Kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
W Urzędzie Miasta znajduje się także księga pochowanych, która w dalszym ciągu jest niepełna. Księga jest na bieżąco uaktualniana poprzez dopisywanie kolejnych osób ujawnianych za pośrednictwem np. poszukiwań Czerwonego Krzyża.