Jest to kolejna impreza plenerowa zorganizowana w lipcu przez Urząd Miasta oraz miejskie instytucje, w której piotrkowianie chętnie uczestniczyli po związanej z pandemią i lockdownem przerwie od tego typu wydarzeń.
- Myślę, że to jest naturalne, że piotrkowianie są spragnieni tego typu wydarzeń, a dobre wrażenia po rodzinnym pikniku sprawiły, że nawet te osoby, które były sceptyczne chętniej wyszły z domów. Widać, że zabawa jest dobra i myślę, że taka będzie do końca – podkreśla prezydent Krzysztof Chojniak.
Piotrkowianie rzeczywiście bawili się świetnie i trzeba podkreślić, że dawno żaden zespół nie rozruszał publiczności zgromadzonej w "Jaju" taj jak Sztywny Pal Azji.
Prezydent podkreślił, że to na pewno nie ostatnia impreza plenerowa w tym sezonie i zapowiedział, że piotrkowianie mogą spodziewać się koncertów w różnych częściach miasta m.in. Parku im. ks. J. Poniatowskiego, na dziedzińcach obu siedzib MOK czy Starym Mieście.