Budowa autostrady A1 w województwie łódzkim jest na bardzo zaawansowanym etapie. Inwestycja realizowana jest w śladzie starej krajowej "jedynki", po której w dalszym ciągu odbywa się ruch. Dla kierowców i okolicznych mieszkańców oznacza to spore utrudnienia, a dla wykonawców spore wyzwanie. Jak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi, jeszcze w tym roku zostaną oddane do użytku w pełni gotowe 3 z 4 odcinków autostrady A1. Prace najpóźniej zaczęły się między Piotrkowem a Kamieńskiem, a co za tym idzie ten odcinek gotowy jako ostatni.
W związku z prowadzonymi pracami konieczne było wprowadzenie zmian w organizacji ruchu i zastosowanie tymczasowych rozwiązań. Okoliczni mieszkańcy pytają, kiedy zostanie oddany wiadukt i tym samym znikną dwa tymczasowe ronda w Jeżowie, które są dość newralgicznym punktem na tym odcinku. - To spore utrudnienie nie tylko dla kierowców, ale i lokalnej społeczności. Przełożenie ruchu na nowy wiadukt, który jest już w trakcie ukończenia, przewidujemy na przełomie kwietnia i maja. Wtedy ruch będzie poprowadzony górą, a ronda znikną - mówi Paweł Bruger z firmy Mirbud, która wykonuje prace na tym odcinku A1.
Na jakim etapie są obecnie prowadzone prace? - Układamy podbudowę oraz warstwy wierzchnie betonu na jezdni lewej, po której ruch będzie odbywać się od strony Łodzi w kierunku Częstochowy. Oddanie całej nitki lewej to jeden kamieni milowych tego kontraktu i zgodnie z terminami będzie to zrealizowane do października bieżącego roku. Będziemy starać się przyspieszyć ten termin, chociaż to zależy głównie od pogody - wyjaśnia Paweł Bruger.
Autostrada pomiędzy Piotrkowem a Kamieńskiem ma być gotowa pod koniec 2022 roku.