Stosowną uchwałę w tej sprawie podjęli w środę 25 września radni Piotrkowa. Uchwała „w sprawie wyboru metody ustalania opłaty i stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi” dostosowuje zapisy dotyczące gospodarowania odpadami komunalnymi do obowiązujących norm prawnych wprowadzonych zmianą ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zmiana dotyczy stawki za odbiór śmieci w przypadku, gdy odpady komunalne nie są zbierane w sposób selektywny.
Właściciele nieruchomości tracą możliwość wyboru sposobu zbierania odpadów i zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez zbieranie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych w sposób selektywny, w przypadku, gdy odpady nie będą zbierane w sposób selektywny, stawka opłaty wynosić będzie trzykrotność stawki i określona będzie w drodze decyzji administracyjnej. W przypadku Piotrkowa karna stawka to 3 x 11 zł.
Pytanie, które mieszkańcy zadają sobie od kilku lat brzmi jednak: w jaki sposób sprawdzić, kto segreguje odpady w budynkach z wielkiej płyty. - Wiadomo, że jeśli ktoś w domku jednorodzinnym nie będzie segregował odpadów, to dostanie karę, czyli trzykrotność stawki – mówiła podczas sesji radna Marlena Wężyk-Głowacka. - Jak będzie w blokach? W jaki sposób zostanie to zweryfikowane? - pytała.
- Bazujemy na tym, co zgłaszają nam firmy segregujące odpady – mówiła Dorota Kosterska, kierownik Referatu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w piotrkowskim magistracie. - Jeżeli firma zgłasza nam, że w pojemnikach na odpady zmieszane są śmieci, które powinny podlegać segregacji, wtedy wyjeżdżamy w teren i sprawdzamy to. Potem wysyłamy pismo dyscyplinujące do właściciela nieruchomości, wzywające do przestrzegania zasad segregacji. Jeśli sytuacja powtarza się, wtedy wszczynamy postępowanie, zbieramy dowody i wydajemy decyzję administracyjną.
Odkąd obowiązuje jednak nowa „ustawa śmieciowa” (od 2013 r.) nie wydano jednak ani jednej takiej decyzji.