Sytuacja, jaką zastali na miejscu policjanci nie pozwalała na to, by czekać na przyjazd karetki. Dziecko nie oddychało, było sine, oczy miało zamknięte. Dzielnicowi natychmiast przystąpili do udzielania pomocy.
- Udrożnili drogi oddechowe, z ust chłopczyka wypłynęła wydzielina, następnie odwrócili dziecko główką w dół i delikatnie oklepywali plecki, dzięki temu chłopczyk wypluł zalegającą treść i zaczął z trudnością oddychać – mówi oficer prasowy Komendy Policji w Opocznie. - Kiedy dziecko zaczęło płakać, było już wiadomo, że najgorsze minęło. Pomimo przywrócenia funkcji życiowych, policjanci cały czas kontrolowali oddech i tętno malca, a przy okazji uspokajali roztrzęsioną mamę. Zostali przy rodzinie do czasu przyjazdu zespołu pogotowia ratunkowego.
Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji dzielnicowych chłopiec wraca do zdrowia. Starszy dzielnicowy asp. Piotr Laskowski, który brał udział w tej dramatycznej interwencji, na swoim koncie ma już podobne interwencje. - Kilka lat temu wyprowadzał z płonącego budynku ludzi, pomagał ciężko rannemu koledze z patrolu zatamować krwawienie z tętnicy, po tym jak policjant został ugodzony nożem podczas podejmowanej interwencji. Wielokrotnie brał udział w konkursie Dzielnicowy Roku. Jego młodszy służbą kolega sierż. szt. Dominik Madej także cieszy się bardzo dobrą opinią przełożonych. Swoje zadania służbowe realizuje z należytą sumiennością i starannością. Obaj zawsze są do dyspozycji mieszkańców rejonów służbowych, które obsługują, a przy tym wszystkim są zwyczajnie lubiani przez koleżanki i kolegów z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie – chwalą kolegów policjanci z Tomaszowa. - Gratulujemy naszym kolegom odwagi w podjęciu tak zdecydowanych działań. Rodzicom małego Alanka życzymy, aby synek zdrowo rósł, a oni czerpali radość z jego wychowania.