Ukradł truskawki i wszczął awanturę w markecie

Policja Wtorek, 28 marca 20174
Dwie kobiety pracujące w sklepie nie pozwoliły uciec 22-latkowi, który ukradł w markecie produkty za ponad 700 zł. Dodatkowo chłopak podczas szarpaniny zniszczył telefon jednej z pracownic.
Ukradł truskawki i wszczął awanturę w markecie

26 marca dyżurny policji skierował do jednego z marketów w centrum Radomska patrol policyjny. Na miejscu policjanci zastali dwie kobiety (pracownice) oraz wulgarnie zachowującego się młodego mężczyznę. Po chwili okazało się, że kiedy sprawca kradzieży próbował uciec ze sklepu ze swoim łupem, zniszczył produkty, które ukradł, koszyk na zakupy oraz telefon pracownicy sklepu. Łącznie straty oszacowano na 1000 zł.


22-letni radomszczanin trafił do policyjnej celi. Jest dobrze znany tamtejszej policji ze względu na kryminalną przeszłość. Podczas rozmowy z policjantami przyznał się do kradzieży truskawek, alkoholu i innych produktów spożywczych. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z monitoringu zainstalowanego w markecie oraz przesłuchali świadków zdarzenia. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje prokuratura.


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Informujemy ~Informujemy (Gość)28.03.2017 22:00

To nie e-piotrków ani nie e-radomsko. To strona opanowana przez kilku troli którzy chcą trząść polityką w mieście i wzbudzać emocje. Uważam że nie powinno być możliwości komentowania na stronie e-piotrków.

10


Katkra ~Katkra (Gość)28.03.2017 19:32

Policja tak tylko mówi, pracowałam w jednym z mniejszych marketów w Piotrkowie. Przychodził tam facet, który notorycznie kradł. Pewnego dnia koleżanka zablokowała drzwi bo znów mu się zachciało kraść. Zaczął się awanturować, groził koleżance, że zrobi jej krzywdę, wymachiwał rękami. Wezwałyśmy policje, sprawdzili monitoring, zabrali go. Wrócił za dwie godziny. Nic mu nie zrobili bo oni go znają i już się przyzwyczaili, że to pijaczek i złodziej ale niech sobie robi co chce.

00


dyrdymał ~dyrdymał (Gość)28.03.2017 17:10

A jest powiedziane ...głodnego nakarmić, spragnionego napoić.....

23


cyku ~cyku (Gość)28.03.2017 14:34

to jest portal epiotrkow czy eradomsko?

83


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat