26 marca dyżurny policji skierował do jednego z marketów w centrum Radomska patrol policyjny. Na miejscu policjanci zastali dwie kobiety (pracownice) oraz wulgarnie zachowującego się młodego mężczyznę. Po chwili okazało się, że kiedy sprawca kradzieży próbował uciec ze sklepu ze swoim łupem, zniszczył produkty, które ukradł, koszyk na zakupy oraz telefon pracownicy sklepu. Łącznie straty oszacowano na 1000 zł.
22-letni radomszczanin trafił do policyjnej celi. Jest dobrze znany tamtejszej policji ze względu na kryminalną przeszłość. Podczas rozmowy z policjantami przyznał się do kradzieży truskawek, alkoholu i innych produktów spożywczych. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z monitoringu zainstalowanego w markecie oraz przesłuchali świadków zdarzenia. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje prokuratura.