Zniknięcie 85-latki to drugi przypadek zaginięcia starszej osoby w naszym powiecie w ciągu ostatniego miesiąca (pisaliśmy również o zaginionej 58-latce w powiecie tomaszowskim).
Pierwszy dotyczył 89-latki zamieszkałej w Piwakach (gmina Łęki Szlacheckie). Akcja poszukiwawcza trwała od soboty 2 lipca i zakończyła się dzień później, w południe.
- W każdą akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest kilkudziesięciu policjantów, straż pożarna a w niektórych przypadkach straż leśna - informuje Ewa Drożdż z biura prasowego KMP w Piotrkowie. - Do takich akcji mogą być wykorzystywane psy tropiące, a w przypadkach szczególnych helikopter z kamerą termowizyjną.
Grzybiarzom często wydaje się, że doskonale znają las. Bywa jednak tak, że nawet najbardziej doświadczeni zbieracze błądzą, a ich pobyt przedłuża się o kilka lub kilkanaście godzin. Rodzina zawiadamia policję, a każdy taki sygnał przekazywany jest natychmiast do patroli, które rozpoczynają poszukiwania. Służby biorące udział w akcji przeszukują tereny leśne, zarośla i dukty w ciemnościach ale zawsze z nadzieją, że ich praca i zaangażowanie zakończą się szczęśliwie.
Jak uniknąć podobnych sytuacji? Przed wyjściem należy poinformować bliskich o wyprawie do lasu oraz wskazać im okolicę, w której będziemy przebywać i określić kiedy zamierzamy wrócić (w razie zmian trasy i czasu powrotu informujemy o tym za każdym razem).
Najlepiej do lasu wybierać się w kilka osób i dodać do stroju elementy odblaskowe oraz zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy, który może okazać się zbawienny w kryzysowej sytuacji.