Wojna o śmieci w Sulejowie

Tydzień Trybunalski Czwartek, 21 lipca 201660
Nie zdrowa konkurencja, a walka bez żadnych reguł. O co? O śmieci w Sulejowie. Jedna gmina, dwie firmy i sulejowskie "taśmy prawdy", na których widać nieuczciwe metody gry.
fot. kb fot. kb

Na sulejowskim rynku działają dwie konkurujące ze sobą firmy. Odpady komunalne od mieszkańców gm. Sulejów odbiera Ekom (z Kielc). ASA Eko Polska z siedzibą w Zabrzu z kolei wygrała przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których znajdują się domki letniskowe oraz innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.

Sytuacja trwa od około roku. Sprawa pojawiła się w czwartek podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Sulejowie, podczas której odtworzono nagrania, na których widać, jak firmie Ekom podrzucano odpady. Burmistrz i radni byli zszokowani.

Kamera
Jak nagrania trafiły w ręce urzędników z Sulejowa? ASA miała nagrywać Ekom we wrześniu i październiku. Następnie - jak mówi burmistrz Wojciech Ostrowski - wysłała filmy - jak dowód przestępstwa - do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach oraz do marszałka województwa łódzkiego. Pracownicy zarówno WIOŚ, jak i marszałka może nawet wszystko obejrzeli, ale bez dźwięku. - Osoby, które nagrywały zapomniały, że jest też głos. To jest nieprawdopodobne, bo nawet w „Ranczu” by tego nie wymyślili. WIOŚ i marszałek przesłali te filmy do nas, do Urzędu. My również nie przesłuchaliśmy dźwięku, bo nie mamy głośników w komputerach. Oglądaliśmy tylko obraz, który wg nas był dowodem, że firma Ekom miesza odpady. A w związku z tym uruchomiliśmy procedurę ukarania Ekomu kwotą 1000 zł. Nie chodzi jednak o pieniądze, bo ta kara podważyła wiarygodność firmy. Nagrania, które otrzymaliśmy, przekazaliśmy przedstawicielce Ekomu jako dowód w sprawie. Jedna z urzędniczek nie wytrzymała i zrezygnowała z pracy w Urzędzie, potwierdzam to, nie wytrzymała nacisku. Dziś okazuje się, że firma Ekom jest bez winy - mówi Wojciech Ostrowski.

Skąd tak nagły zwrot wydarzeń? Ten, kto nagrywał nie miał pojęcia, że zarejestrował nie tylko obraz, ale również dźwięk, w efekcie powstał dowód nie przeciwko Ekomowi, a przeciwko firmie ASA.

Z dźwiękiem
W sesji uczestniczyła przedstawicielka nagrywanej firmy Ekom. Prezes Grażyna Maciejczyk (na zdjęciu) przedstawiła radnym i burmistrzowi fragment nagrania z dźwiękiem, który udowadniać ma, że część radnych i pracowników Miejskiego Zakładu Komunalnego w Sulejowie jest w zmowie z firmą ASA. Na nagraniu słychać bowiem rozmowę pracownika spółki ASA z kierownikiem MZK Sulejów. - Jeśli niesegregowane śmieci firma wywoziłaby poza nasze województwo, to byłoby to przestępstwo. ASA, kręcąc filmy, chciała udowodnić, że Ekom właśnie tego się dopuszcza – wyjaśnia nam burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski. - Miało być tak, że Ekom wiezie sobie te niesegregowane śmieci, ASA jedzie za Ekomem i udowadnia, że Ekom zawiózł te odpady do Kielc. Drugie przestępstwo miało polegać na tym, że miesza się śmieci segregowane i niesegregowane. Na filmiku widzimy, że kierownik z MZK dochodzi do kierowcy firmy ASA i mówi: „Konrad, tak jak się umówiliśmy, wrzuciłem 3 łyżki niesegregowane i jeszcze dorzucę ścinek”. Chodziło o dorzucenie śmieci do samochodu Ekomu, gdzie były już posegregowane odpady. Ten załadunek miał jechać właśnie do Kielc, a Ekom ma prawo wywozić tam śmieci posegregowane. Kierownik MZK na tym nagraniu mówi jeszcze, że pytał kierowcy, czy ten samochód na pewno jedzie do Kielc.

Tymczasem G. Maciejczyk mówi, że jej zakład ma prawo wywozić odpady do Kielc, bo właśnie tam znajduje się zakład, który przerabia odpady segregowane. - Chciałabym wreszcie uzyskać informację, jak dalej mamy pracować w tej gminie, komu zaufać. Zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o konkurencję na rynku, to walka jest bezpardonowa, ale tutaj głównie chodzi o pracowników Miejskiego Zakładu Komunalnego, którzy współpracują z firmą ASA. Tak nie może być w cywilizowanym państwie! Walczmy ze sobą uczciwie - nie kryła emocji przedstawicielka Ekomu.

Trzymał Kozak Tatarzyna...
Burmistrz Sulejowa złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa 5 lipca, co potwierdza rzecznik piotrkowskiej prokuratury. Powód to nieprawidłowości przy przetargu na odbiór odpadów. Grażyna Maciejczyk zawiadomiła prokuraturę w Kielcach.

Co z kierownikiem z MZK – jednym z głównych bohaterów „taśm prawdy”? Burmistrz potwierdził nam w piątek, że kierownik Działu Transport i Oczyszczanie Miasta w MZK Sulejów jest już zawieszony. Co będzie z nim dalej? - Prawdopodobnie będzie dyscyplinarka. To nie jest fajna sprawa, bo… ja chyba już w ogóle przestane wierzyć w ludzi – przyznaje Ostrowski. - Nie ukrywam, że ten człowiek był filarem MZK, robił bardzo dobrą robotę w Zakładzie, a tu nagle okazuje się, że był dwulicowy. Smutna sprawa.

Smutno jest też z pewnością dyrektorowi Miejskiego Zakładu Komunalnego w Sulejowie, który w zawiesił kierownika, a kilka dni później powiedział nam, że pan kierownik nie pracuje już w Zakładzie.
 
Nadzwyczajna sesja – nadzwyczajne zaskoczenie?
Niezwykle zaskoczony przedstawionymi faktami był również szef Rady Miejskiej. - My jako radni jesteśmy zadowoleni, możemy jedynie podziękować firmie Ekom, że była konkurencyjna w przetargu - mówił przewodniczący Adam Stobiecki. - Z radością przyjęliśmy wyniki tego przetargu. Daliście niską kwotę za wywóz odpadów. Stawka za odbiór śmieci jest u nas najniższa w powiecie piotrkowskim. O problemach dowiadujemy się dzisiaj. Żadne sygnały nie dotarły do nas ani od pracowników, ani od burmistrza, ani od urzędników.

Stobiecki powiedział, że zarządzi wszczęcie kontroli przez Komisję Rewizyjną.

Grażyna Maciejczyk miała pretensje zarówno do urzędników, jak i radnych, że tak długo nikt nie reagował na to, co się dzieje. - Od roku firma Ekom świadczy w Sulejowie usługi komunalne. Jesteśmy spółką jawną, firmą rodzinną. Minął już prawie rok naszej współpracy i wydarzyło się wiele niepokojących rzeczy - przedstawiała swoje stanowisko prezes Maciejczyk podczas sesji 7 lipca. - Dzięki temu, że weszliśmy na łódzki rynek, zaoszczędziliście prawie 850 tys. zł. Wg mnie gmina, również mieszkańcy, powinna być zadowolona. Tak jednak nie jest. Od samego początku widzimy niechęć do nas, nie wiemy, dlaczego tak jest. Jesteśmy polską firmą, płacimy podatki, zatrudniamy 70 osób. Nasz pracownik odpowiedzialny za kontakty z Państwem… zrezygnował z pracy. Powiedział, że tutaj nie da się pracować, bo cały czas jest źle. Sami wiecie, w jakim stanie zastaliśmy bazę – masa odpadów komunalnych, masa odpadów wielkogabarytowych. I jeszcze do tego – współdzierżawca, czyli firma ASA.

Przedstawicielka Ekomu opowiedziała o sytuacji, kiedy to samochody firmy ASA miały wjeżdżać do wspólnej bazy wypełnione odpadami, rano tymczasem miały opuszczać teren puste, a całą sytuację widział pracownik Ekomu, który nocował wówczas na terenie bazy, ponieważ takie otrzymał polecenie. - Tak nie może się dziać w państwie prawa! Gdzie tu jest jakaś władza, która powinna tego pilnować? Wprowadziliście nas w bagno! Walczymy z tym już rok. Gmina tymczasem wszczyna postępowanie, by to nam nałożyć karę za złe gospodarowanie. Współpracujemy z 30 gminami, większymi od Sulejowa. W tym roku obchodzimy 20-lecie działalności. Z taką sytuacją, jaka jest tutaj jeszcze się nie spotkałam.

W nadzwyczajnej sesji nie uczestniczyli przedstawiciele firmy ASA. Poprosiliśmy więc przedstawicielkę spółki o komentarz w sprawie. Po kilku dniach otrzymaliśmy oświadczenie:

Firma A.S.A. odpady odbierane w ramach realizacji zamówienia natychmiast po ich zebraniu przewozi do regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, zlokalizowanych w tymże regionie. W żadnym wypadku nie stosuje nieuczciwych metod konkurencji, tj. nie magazynuje odpadów, wobec czego nie ma również możliwości „podrzucania” odpadów jakiejkolwiek innej organizacji.
A.S.A. skierowała pisma do organów administracji, w tym do: Marszałka Województwa Świętokrzyskiego, Marszałka Województwa Łódzkiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Burmistrza Miasta i Gminy Sulejów oraz Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, w których wskazywała na uchybienia w działaniach podejmowanych przez EKOM wraz z żądaniem podjęcia odpowiednich kroków prawnych celem ich usunięcia.
Do nieprawidłowości w działalności EKOM, na które wskazywała A.S.A. należą:
- mieszanie, w trakcie transportu, zmieszanych odpadów komunalnych z odpadami selektywnie zebranymi,
- nieprzekazywanie zmieszanych odpadów komunalnych i odpadów zielonych bezpośrednio do regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych,
- przetwarzanie i przewóz zmieszanych odpadów komunalnych poza region gospodarki odpadami komunalnymi, na którym zostały wytworzone tj. z terenu gminy Sulejów poza teren województwa łódzkiego,
- dokonywanie przeładunku odpadów na terenie oczyszczalni ścieków przy ul. Psarskiego 1 w Sulejowie i gromadzenie na terenie tejże oczyszczalni bardzo dużej ilości zmieszanych odpadów komunalnych.
Dokonywane przez A.S.A. działania poparte są odpowiednimi dowodami, jak również znajdują uzasadnienie prawne. Powyższe nieprawidłowości oraz ich zgłaszanie przez Spółkę A.S.A. powodują reakcję EKOM w postaci nieprawdziwych informacji podawanych publicznie na temat A.S.A..

Joanna Mazur
rzecznik prasowy A.S.A. Eko Polska Sp. z o. o.

 

A. Stańczyk/K. Budny

 


Zainteresował temat?

6

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (60)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Rob_ert ~Rob_ert (Gość)30.08.2016 17:10

Jest wspaniale, pięknie wykoszone wały, ślicznie oczyszczone plaże nad Pilicą, młodzież ma wiele możliwości, dorośli kilka knajpek i kawiarni w Sulejowie, sama słodycz. Cieszę się że niedługo będzie w kostce brukowej Rynek i Plac Straży z przystanią kajakową. zastanawia mnie tylko na co jeżeli więcej się nie zmieni drobnym pijaczkom kostka granitowa oni siedzą i będą siedzieć tyle ża za 500 zł za m2. i to mnie smuci.

00


W-sulej ~W-sulej (Gość)31.07.2016 19:39

Bil. Z tego co wiem to radni wielokrotnie wyciągali rękę do burmistrz. Tylko co z tego jak on jej nie przyjmował. Więc zareagowali może niezbyt profesjonalnie ale tak jak umieli. A co do wodociągów to Luzik masz rację ten wodociąg nas jako podatników dość drogo nas kosztował. Właśnie część tych radnych co byli za obniżką pensji burmistrzowi mówili o przetargu przetarg na ten wodociąg ale pan burmistrz uparł się że MZK będzie go budowało i może dlatego jest taki drogi. A tak na marginesie to słyszałem(nie wiem czy to prawda),że gmina ma dofinansować MZK w tym roku na ponad 300 tys, zł.a pan dyrektor kupił traktor i jeszcze jakieś urządzenia do MZK za ok.250 tys. zł. Nie wiem jak to jest ale kiedy chciał kupić podnośnik za 50 tys. to musiała być zgoda radnych a tak nie musiał mieć zgody bo to z funduszów własnych. To dlaczego gmina ma dotować na taką sumę MZK?

90


W-sulej ~W-sulej (Gość)30.07.2016 08:39

Z tego co słyszałem na wczorajszym spotkaniu wspólnych komisji Pan Burmistrz się nie pojawił. W zastępstwie wysłał Panią W-ce Burmistrz, która nie mogła odnieść się do udzielonego wywiadu radiowego oraz artykułu jaki pojawił się w prasie na temat powiązań i insynuacji jakoby jacyś radni byli zamieszani w "aferę śmieciową". Dziwnym trafem również na spotkanie nie przybyli redaktorzy z prasy jak i radia choć byli zaproszeni i mieli przybyć. Ciekaw jestem czy Pan Przewodniczący Rady zażąda w imieniu radnych przeprosin od Pana Burmistrza na łamach prasy jak i radia. Podobno na nagraniach nie ma mowy jakoby radni byli zamieszani w sprawie "śmieci". Moim zdaniem powinien tego zażądać.

62


Bzik 24 ~Bzik 24 (Gość)30.07.2016 09:44

Rysiu M zamiast wakacji na lazurowym wybrzeżu moze spedzic na wroniej a alpejskie stoki narciarskie zamieni na spacerniak niezle jaja

63


Jugo ~Jugo (Gość)26.07.2016 09:30

To kiedy do Sulejowa zawita prawo i sprawiedliwość ? To może w urzędzie niech zrobią jeden pokój na stałe dla prokuratora, żeby przebadać całość życia publicznego w tej gminie i doprowadzić ją do normalności. I jeszcze jedno wszystkim dyrektorom placówek oświatowych przypominam, że funkcja dyrektora to nie jest funkcja dożywotnia. Dyrektorem się bywa tak jak i radnym czy burmistrzem itp.

91


bez dźwięku ~bez dźwięku (Gość)21.07.2016 21:20

przecież szefostwo naszego magistratu ma laptopy a w każdym są przecież głośniki prawda?

171


W-sulej ~W-sulej (Gość)25.07.2016 21:42

Czy to jest prawda, że pan kierownik z MZK został zwolniony dyscyplinarnie? Moim zdaniem powinien zostać zawieszony do czasu jak prokuratura wyjaśni sprawę i dostanie zarzuty. Z tego co słyszę, jeżeli jest to prawda to nie powinni mieć z tym kłopotów. Radni z Komisji Rewizyjnej mają prowadzić kontrolę w MZK w sprawie akcji zima 2015/2016. Pan kierownik byłby im potrzebny do wyjaśnienia na pewno paru spraw a tak nie będzie musiał im niczego tłumaczyć bo już nie jest pracownikiem MZK. Jeżeli przyjdzie na zaproszenie radnych to będzie to tylko jego dobra wola. Jak uważacie czy nie pośpieszyli się z tym jego zwolnieniem dyscyplinarnym a nie zawieszając go??? Być może Komisja Rewizyjna też zajmie się "aferą śmieciową" i pan kierownik by im coś wyjaśnił czy to jest prawda co o nim mówią.

60


gość ~gość (Gość)25.07.2016 13:11

W kwestii np. drzew tych starych i tych obecnych może ktoś się w końcu zastanowi.
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/zarzuty-dla-dyrektor-szkoly-w-parzniewicach,2333002,art,t,id,tm.html

31


luz ~luz (Gość)24.07.2016 05:03

skoro tyle tego drzewa bylo to dlaczego nie napiszesz (luzik) jak ten pan z przyglowa sie nazywa?

14


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat