Prokuratura zarządziła czynności sprawdzające. Władze oświatowe dały ponadto szkołom Rawita ostatnią szansę na usunięcie różnych braków formalnych. Jeśli to nie nastąpi, zapowiadają odebranie im uprawnień szkoły publicznej. A to wiąże się z końcem przekazywanych przez miasto wielotysięcznych dotacji.
- Potwierdzam, że z kuratorium wpłynęło doniesienie dotyczące tych szkół. Wymaga ono jednak doprecyzowania ze strony zawiadamiającego. Zwrócimy się o to w ramach czynności sprawdzających - mówi Krzysztof Felicki, zastępca prokuratora rejonowego w Piotrkowie. Prokurator przyznaje, że chodzi o fałszowanie ocen. Ale jakich, kiedy i przez kogo, nie będzie się domyślał. Dlatego przedstawiciele kuratorium będą musieli dokładniej określić swoje podejrzenia.
Urszula Rorat, dyrektor piotrkowskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi, przyznaje jedynie, że chodzi o fałszowanie dokumentacji szkol-nej (prawdopodobnie arkuszy ocen). - Nie chcę mówić o szczegółach do momentu, w którym nie zamknę tej sprawy - podkreśla. - Jeśli prokuratura zwróci się do nas z prośbą o sprecyzowanie zawiadomienia, będziemy precyzować. Ale nie chcę uprzedzać faktów. Obecnie jesteśmy na takim etapie, że po raz kolejny daliśmy zalecenia do wykonania i czas, 14 dni, na usunięcie uchybień dotyczących dokumentacji szkolnej.
Problem jednak w tym, że zegar nawet jeszcze nie zaczął tykać, bo do kuratorium nie dotarła zwrotka poleconej poczty. To może oznaczać, że nikt w szkole nawet nie podjął korespondencji. Sprawa się przeciąga. - Postaramy się jak najszybciej tę korespondencję załatwić - deklaruje dyrektor Rorat. - Idziemy w tym kierunku, aby poprawić wszystkie niedociągnięcia. Jeśli zalecenia nie zostaną wykonane, wystąpimy o cofnięcie uprawnień szkoły publicznej - dodaje.
W magistracie słowo Rawita też nie budzi dobrych skojarzeń, ale urząd oficjalnie o niczym nie wie. - Nie mamy żadnej oficjalnej informacji dotyczącej zamiaru cofnięcia uprawnień szkoły publicznej czy doniesienia do prokuratury - mówi Błażej Torański. - Wygląda na to, że osoby kierujące tą szkołą są na równi pochyłej i próbują wykorzystywać wszystkie sposoby na uniknięcie odpowiedzialności.
Dziennikarzy zaglądających do szkół Rawita kilkakrotnie wypraszano.
Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem