Uratowali mężczynę dryfującego po Zalewie Sulejowskim

Wtorek, 08 lipca 20146
Wychłodzony i zmęczony mężczyzna dryfował na środku Zalewu Sulejowskiego. 38-latka udało się uratować.
Uratowali mężczynę dryfującego po Zalewie Sulejowskim

W poniedziałek 7 lipca o godzinie 14.55 dyżurny tomaszowskiej komendy został telefonicznie powiadomiony, że na środku Zalewu Sulejowskiego w rejonie miejscowości Stara Wieś dryfuje osoba na materacu.

- Spodziewając się, że osoba potrzebuje natychmiastowej pomocy na miejsce błyskawicznie udali się policjanci z Zespołu Wodnego w Smardzewicach. Z toni wodnej podjęli na pokład służbowej łodzi 38-letniego mieszkańca Raszyna. Mężczyzna był wychłodzony i zmęczony. Policjantom, którzy uratowali mu życie tłumaczył, że zasnął na materacu a wiatr zniósł go na środek akwenu. Podczas próby powrotu do brzegu wpadł do wody i nie był w stanie wejść z powrotem na materac. Dzięki szybkiej interwencji policjantów mężczyzna bezpiecznie dotarł na brzeg - informuje KPP w Tomaszowie.

W czasie korzystania z materaca mężczyzna nie miał na sobie kamizelki asekuracyjnej. Policjanci apelują o większą rozwagę w korzystaniu ze sprzętu pływającego.


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gfk ~gfk (Gość)09.07.2014 04:37

Nie było wopru ponieważ skonfliktowany i sflustrowany stary prezes gdzieś w Polsce na nurkowaniach siedzi i moczy klejnoty i cwaniaka zgrywa

10


tutaj tutajranga09.07.2014 01:30

Z materacami naprawdę nie ma żartów. Niby proste, a nie jest proste. Proszę przećwiczyć wchodzenie na materac w bezpiecznym miejscu, na przykład na basenie. Będzie dużo śmiechu. Ale nie jest zabawnie, kiedy się jest na środku jeziora bez pomocy.

10


anglik ~anglik (Gość)08.07.2014 21:21

A może należało by się zastanowić, początek sezonu benzyna jeszcze jest, a gdzie patrole no chyba że było rozpoczęcie sezonu i przez pół dnia nie było patroli ?

10


robert ~robert (Gość)08.07.2014 17:40

Brawo Patryk 😊

10


xx ~xx (Gość)08.07.2014 14:26

14.55 największy upał a facet był wychłodzony. Nawet mimo tego, że wypadł do wody. Złapał by się materaca i tylko lekko machał nogami i dopłynął by do brzegu. A ile miał promili?

30


śmieszek ~śmieszek (Gość)08.07.2014 13:28

Plotkarze mówią ,że atakowały go komary i inne obrzdlistwa...Ale WOPRu nie było w pobliżu...i z "toni wodnej" nie miał go kto podjąć. Teraz facet napisze wspomniania.

30


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat