W powiecie niebezpiecznie. Policja bezsilna?

Tydzień Trybunalski Sobota, 22 lutego 201416
Bezpiecznie nie czują się mieszkańcy Woli Krzysztoporskiej, Wolborza, Sulejowa, Rozprzy czy Gorzkowic. Spadła, i to na terenie działania wszystkich czterech komisariatów w powiecie, wykrywalność przestępstw. Radni apelują o zmiany. Mieszkańcy skarżą się, że policja jest bezsilna.
fot. Archiwum fot. Archiwum

Kradzieże z włamaniem, wybryki chuligańskie, drobne kradzieże - na to skarżą się mieszkańcy gmin naszego powiatu. Policjanci mówią, że robią co mogą. Skoro w 2013 roku w powiecie było aż  o 626 mniej przestępstw niż przed rokiem, to dlaczego jest mniej bezpiecznie?
O poczuciu bezpieczeństwa mieszkańca powiatu rozmawiano podczas ostatniej sesji Rady Powiatu (14 lutego). Na wstępie sytuację przedstawił Arkadiusz Wnuk, naczelnik Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego. Początek był optymistyczny. Okazało się, że w 2013 roku na terenie powiatu doszło do 626 przestępstw mniej niż przed rokiem, przestępstw kryminalnych było mniej o 249. Dobre wiadomości szybko się skończyły. Wykrywalność przestępstw kryminalnych wyniosła tylko 55,3%, a to oznacza spadek o kilka procent (w 2012 - 63,6%). - To zjawisko zostało zanotowane na terenie działania wszystkich komisariatów. Zauważyliśmy to już pod koniec ubiegłego roku. Stan ten został poddany analizie. Wnioski będą wyciągnięte, a działania naprawcze podjęte – zapewniał naczelnik Wnuk.
O tym, jak wysokie poczucie bezpieczeństwa mają mieszkańcy gminy Sulejów mówił radny z tamtego terenu. - W 2012 roku w poszczególnych gminach, również w gminie Sulejów, zdarzały się często kradzieże samochodów. Sprawców nie wykryto. W 2013 roku, szczególnie w ostatnich miesiącach, doszło do bardzo wielu włamań do domów i mieszkań. Ludzie oczekują bardzo zdecydowanych działań. Mieszkańcy mają wiele zastrzeżeń do działań policji, narzekają wręcz na bezsilność – powiedział Tomasz Michalczyk, radny Rady Powiatu.
Co na to policja? Potwierdza, że kradzieże z włamaniem to rzeczywiście poważny problem na terenie podległym komisariatom w Sulejowie i Gorzkowicach. Komenda w Piotrkowie kieruje tam swoich ludzi, policjanci z Piotrkowa patrolują teren gmin, aby policjanci z komisariatów mogli spokojnie łapać włamywaczy. - Z informacji, które dostałem z komisariatu policji w Sulejowie wynika, że pod koniec roku  w przypadku 20 zdarzeń (kradzieże z włamaniem) zostali ustaleni sprawcy – mówił przedstawiciel Komendy. Wnuk zapewnił, że do gminy Sulejów, Wola Krzysztoporska, Rozprza, Gorzkowice nadal będą wysyłani z Piotrkowa funkcjonariusze do służby prewencyjnej, patrolowej. - Takie harmonogramy są opracowywane w oparciu o analizę zdarzeń, o informację od komendantów komisariatów. Patrole będą kierowane tam, gdzie zagrożenie jest największe. Komendant miejski zaznaczył, że jak najszybciej podejmie działania, aby praca w komisariatach została usprawniona - dodał.
O bezpieczeństwie w gminie Sulejów mówił podczas ostatniej wizyty w studiu Strefy FM Stanisław Baryła - burmistrz Sulejowa. - Ze statystyk wynika, że ogólnie przestępczość zmalała, ale włamań było jednak więcej. W 2012 r. tego typu zdarzeń było 47, w 2013 - 72. Wykrywalność jest na poziomie 50%. Grupy, która włamuje się do domów i kradnie pieniądze, biżuterię, policja jeszcze nie złapała – mówił.
Nagroda, którą wyznaczył burmistrz za pomoc w ujęciu włamywaczy (2 tys. zł) wciąż czeka. - Dostałem faks od człowieka spoza naszej gminy z informacją o osobach podejrzanych. Przekazałem policji dane tych ludzi, podobno niedawno wyszli z więzienia – mówił Stanisław Baryła, który zwrócił uwagę na malejącą liczbę policjantów w gminnym komisariacie. - Wielokrotnie informowałem Komendę Wojewódzką Policji, że zmniejszenie etatów w naszym komisariacie ma wpływ na poczucie bezpieczeństwa w gminie. Policjanci obsługują dwie gminy: Sulejów i Aleksandrów. Kiedy rozpoczynałem swoją pracę jako burmistrz 12 lat temu, wówczas policjantów w samym Sulejów było 26. Dziś dwie gminy zabezpiecza 16 - mówił burmistrz, który nie omieszkał również wspomnieć o pomocy, którą władze każdego roku kierują w stronę policji. - Zabezpieczamy w budżecie środki na ponadnormatywne godziny pracy policjantów. W ubiegłym roku było to 17 tys. zł, w tym roku 19 tys. Dofinansowujemy również zakup samochodów dla policji. Przeprowadziliśmy też termomodernizację budynku policji. Na ile możemy, to pomagamy - powiedział burmistrz.
Warto dodać, że w 2013 roku funkcjonariusze z wszystkich komisariatów otrzymali od samorządów gminnych spore wsparcie finansowe, były to m.in. pieniądze na służbę ponadnormatywną, pozwalająca zwiększyć liczbę patroli na terenie powiatu. Jak informował naczelnik Wnuk, łączna kwota przekazanych środków finansowych  to prawie 75 tys. zł.
Po analizie stanu bezpieczeństwa w Sulejowie przyszedł czas na pozostałe gminy. Radny Rady Powiatu reprezentujący Wolbórz zaznaczył, że w jego gminie policja wykrywa 20% przestępstw. - Chciałbym, aby nie było więcej takich sytuacji jak jesienią ubiegłego roku, kiedy podczas zebrania społeczności Wolborza odtrąbiono wielki sukces, że złapano złodziei. Sam byłem poszkodowany, więc się wtedy ucieszyłem. Spokój jednak nie trwał długo, bo doszło do kolejnego - identycznego do poprzednich włamania w Wolborzu, a gazety pisały o takim samym przypadku w gminie Rozprza - mówił Andrzej Jaros. - Chcemy wiedzieć, czy to jest jedna szajka, która grasuje w całym powiecie. My jako mieszkańcy chcemy, aby ta sprawa była traktowana uczciwie. Statystyki są bardzo niekorzystne - 20% wykrywalności. Oczywiście, wszyscy mieszkańcy mogą pozakładać alarmy, pytanie tylko, czy właśnie tak to powinno wyglądać. Chyba powinniśmy jednak czuć się bardziej bezpiecznie.
Radny domagał się większej... szczerości w kontaktach policja - społeczeństwo. - Wiadomo, że każdy chciałby się poszczycić sukcesami, że wszystko jest dobrze i wszystko gra, ale tak nie jest. Chcielibyśmy usłyszeć, że coś w tym temacie się dzieje - dodał.
Radny z Woli Krzysztoporskiej zwracał uwagę z kolei na wzrost liczby zdarzeń o charakterze chuligańskim. - W ostatnich miesiącach mamy o wiele więcej drobnych kradzieży, ja również padłem ofiarą. Wzrosło poczucie zagrożenia - mówił radny, który pytał przedstawiciela policji o plany zmiany struktury komisariatów w powiecie.
W tym przypadku wnioski wydają się oczywiste, do końca 2012 roku w Woli Krzysztoporskiej był komisariat. W 2013 został przeniesiony do Grabicy. Naczelnik Wnuk przypomniał, że w 2014, tak jak w roku poprzednim, na teren Woli będą kierowane patrole prewencyjne z Piotrkowa. - Nadzorujemy również planowanie służby w komisariacie w Grabicy i dyslokowanie patroli. Jeśli są uchybienia, które powodują, że policjantów w terenie jest mniej, wtedy interweniujemy – dodał.
Czy brak poczucia bezpieczeństwa w powiecie to pokłosie zmian w strukturze funkcjonowania komisariatów, których autorem był poprzedni komendant? Faktem niezaprzeczalnym jest to, że policjantów pracujących w komisariatach jest za mało. Czy mieszkańcy 11 gmin powiatu piotrkowskiego mogą więc liczyć na to, że będzie bezpieczniej?

Aleksandra Stańczyk


Zainteresował temat?

1

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (16)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

luzik ~luzik (Gość)23.02.2014 20:19

"Kamul-28-" napisał(a):
Wykrywalność spadła bo przestali karać i łapać pijanych rowerzystów a to tez się wlicza


Doskonale to zauważyłeś. Niebieskie ptaki mogły nic nie robić, a i tak miały wyniki, bo całą energię poświęcali na łapanie podpitych rowerzystów. I wtedy były wyniki, były gratulacje i wysokie nagrody pieniężne. Znam takiego jednego, co to zorganizował sobie bandę kapusiów, którzy donosili na podpitych ludzi wychodzących z barów. I były sukcesy, i były wskaźniki, i były dramaty ludzi skazywanych za byle g....o z całą surowością - tak jakby byli najgroźniejszymi bandytami. Jeden taki donos skończył się tragicznie, bo człowiek którego dopadli w wyniku donosu dopiero przed furtką własnego domu i został skazany - popełnił samobójstwo. Wyrok był, chociaż nie było dowodów, że jechał rowerem po pijaku, była tylko notatka bohaterskich policjantów.
Sam także byłem świadkiem sytuacji, w których niebieskie bohatery na siłę łapały ludzi prowadzących rowery po chodnikach i kazały im dmuchać. A jak nie było podstaw, żeby człowieka zatrzymać, to chociaż mandat za przekrzywione światełko. I to w biały dzień...
Nie ma się zatem co dziwić, że kiedy pojawili się prawdziwi przestępcy, to nikt nie potrafi ich złapać.

31


gad ~gad (Gość)23.02.2014 18:35

Gminy powinny przeznaczać pieniądze na patrole ponadnormatywne i dopiero radni i burmistrz/burmistrzowa niech wymagają, a nie jeden radiowóz ma zabezpieczyć jednocześnie dwie, trzy albo i cztery gminy. Wstyd dla tych, którzy złamanego grosza nie przeznaczają na bezpieczeństwo w swoich gminach!!!!!!!!!!

20


Miodek123 ~Miodek123 (Gość)23.02.2014 11:14

"baju-baj" napisał(a):

Cała prawda w jednym komentarzu! Żyjemy w "państwie prawa" ale dla złodziei, oszustów i wyzyskiwaczy rządzonym przez obcokrajowców którzy pod przykrywką polskich nazwisk mydlą nam oczy swoim słodkim pierdzeniem i robią wszystko żeby nas upodlić jak tylko sie da!

51


baju baj ~baju baj (Gość)23.02.2014 03:33

Ło jejku, jaki pan taki kram i tyle. Przecież władcy Wolborza i Sulejowa znani są już chyba na całą Europę, nie tylko Polskę ze swoich pseudoaktorskich występów, co to nie zrobili dla poprawy bezpieczeństwa swoich poddanych.Do robienia aury sztucznych ogni wokół siebie są mistrzami......ze spalonego teatru.Dosłownie -spalonego, bo zniszczyli wszystko co było.Cóż te bidne policjanty mają robić? Policja ma walczyć z przestępczością, widzieć, wykrywać i karać łamiących prawo, normy społeczne i moralne itd.Logika przecież wskazuje na to, kim najpierw powinni się zająć. Kto najwięcej kradnie, oszukuje, wykorzystuje, dokonuje chronicznego rozboju w białych rękawiczkach?? O czym my,mieszkańcy Wolborza i Sulejowa doskonale wiemy!!! Trochę zrozumienia dla policjantów tu trzeba jednak mieć.Cóż oni mogą tak naprawdę, to też poddani krasomówczym władcom.Muszą tańczyć, jak im zagrają. A jak dobrze tańcują, to i marchewkę dostaną zamiast kija. Wybór prosty, efekty wiadome.Wcale się nie zdziwię, jak burmistrz czy burmistrzowa ogłoszą się jako sami najwięksi wykrywacze przestępczości i łapacze przestępców.W Wolborzu już kilka takich akcji było-:)). W Sulejowie się zaczynają (nagroda za złapanie złodzieja). Rolą policjantów pozostaje wybudowanie podium dla zwycięzców sprytu, wręczenie medali, złożenie gratulacji i podziękowań i w pokorze udanie się na swoje wyznaczone miejsca. Wszystko w blaskach fleszy, znanym już zwyczajem. Obywatelu chroń się sam i nie miej złudzeń, że policja coś może.Złodzieje działkowi to pikuś w porównaniu z tymi rasowymi złodziejami, których znamy, a na których smoliste łapki policja nie ma prawa spojrzeć w "państwie prawa".

31


Alias ~Alias (Gość)22.02.2014 23:17

A czy gmina nie może zatrudnić ochroniarza - takiego człowieka, który w nocy pojeździ sobie autem po drogach gminy i poobserwuje, jakie inne auta krążą, gdy inni śpią. Jak coś wzbudzi jego podejrzenia dzwoni na policję. Wychodzi taniej i sprawniej!

10


mizocz ~mizocz (Gość)22.02.2014 18:34

Zostałem uspokojony , komendant miejski podejmie działania żeby usprawnić pracę. To świństwo że nikt nie informowal komendanta o stanie bezpieczeństwa w powiecie piotrkowskim. Wszystko wskazuje na to, że po prostu nie wiedzial co się dzieje . Dajmy człowiekowi rok półtora pozna może trochę Piotrków i wtedy zobaczymy że Ho , Ho

60


abc ~abc (Gość)22.02.2014 17:07

Policja powinna częściej patrolować okoliczne gminy, ale nie tylko główne drogi - raz wieczorem, raz rano, raz w nocy (błysnąć kogutem prewencyjnie). Sprawdzać podejrzane samochody, spisywać numery. Prawda jest jednak taka, że policji nie widać - ani w mieście (na Łódzkiej to wyjątek). Druga sprawa to gminy powinny w znacznym stopniu dotować patrole ponadnormatywne, wymóc utworzenie nowych komisariatów (Gorzkowice obsługują teren CZTERECH gmin!)

50


Marcin Marcinranga22.02.2014 15:01

"fingero" napisał(a):


MHM ale mi bardziej chodziło o to że w małych miasteczkach komisariaty pracują do 18 maxymalnie potem nikogo tam nie ma albo jeden funkcjonariuzz dla zasady

21


fingero ~fingero (Gość)22.02.2014 13:56

"Lesina23" napisał(a):
wg mnei wystarczyło by zatrudnienei większej ilości funkcjonariuszy w powiatowych oddziałach i praca na 3 zmiany w nocy i godzinach późno wieczornych


Funkcjonariuszy nie jest tak mało. Problem leży gdzie indziej, etatami w Piotrkowie i okolicach zarządza Komenda w Łodzi, a tą z kolei zarządza Komenda w stolicy. Policjantów pochodzących z Piotrkowa i okolic w samej Łodzi pracuje kilkanaście/kilkadziesiąt.

30


Pączek ~Pączek (Gość)22.02.2014 12:38

Wszyscy pilnują Mariusza T.

21


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat