Kogo zima zaskoczyła w styczniu?

Wtorek, 28 stycznia 201417
Pytanie w tytule pozornie bezsensowne. Ale tylko pozornie, patrząc na reakcje ludzi na ulicach, czy chodnikach. Oraz na Facebooku.

Jak jest zima, to musi być zimno. Wiadomo. Zwłaszcza w grudniu, styczniu i lutym. Sorry, taki mamy klimat. Tyle, że kiedy robi się ślisko, biało i zimno wszystkie znane nam od lat powiedzenia - nowe minister Bieńkowskiej i stare Stanisława Barei - biorą w łeb. Bo wtedy narzekamy. Na drogowców, że nie zdążyli odśnieżyć, że znowu ich zaskoczyło. Na kierowców, że nie potrafią jeździć, kiedy jest ślisko. Na dozorców, że nie wstali w nocy i nie posypali piaskiem chodników. Na polityków, że mówią brutalną prawdę, jak wspomniana minister. Wreszcie na siebie samych, że znów się przewróciliśmy.

Ci bardziej otwarci na świat, z dumą prezentują zdjęcia swoich złamanych kończyn, zamrożonych szyb samochodowych czy śliskich chodników na Facebooku. Znak czasów, a może czegoś innego? Zresztą zanim sami organoleptycznie przekonamy się, że akurat pada śnieg, dowiemy się o tym, że pada włączając najpopularniejszy portal społecznościowy. Zupełnie jakby padający śnieg w styczniu był zjawiskiem nadzwyczajnym.

I co tyle hałasu? Kiedyś to dopiero były zimy. I to wcale nie tak dawno.
Wspomina obserwator przyrody Zdzisław Cyganiak. Rekord zimna XX wieku w Polsce to rok 1929. W lutym notowano nawet -40,6st. Celsjusza! Tak było choćby w Żywcu i Olkuszu. Ale i później bywało bardzo zimno - w 1963 nawet -35 st. Celsjusza. Również latach 80. zima o nas nie zapominała. Syberyjskie mrozy przyszły np. w 1987. Na terenie dzisiejszego województwa łódzkiego zamarzła Warta, a temperatura doszła do -35 stopni. Słynna zima stulecia sparaliżowała kraj na przełomie roku 1978/79. Wtedy najbardziej dał nam się we znaki śnieg. Także w
latach 90. dotarły do nas syberyjskie mrozy. W roku 1996 temperatura dochodziła do -30 kresek. Całkiem niedawno, w 2006, mieliśmy niezwykle mroźny styczeń i duże opady śniegu. W niektórych miejscach temperatura dochodziła do -32 stopni. Zima 2011/12 także przyniosła wyż syberyjski. Rekord zimna - 34 kreski poniżej zera. A jeszcze ostatniej Wielkanocy mieliśmy mróz i śnieg.

Przypominamy jednocześnie, że w tym sezonie zima oszczędzała nas wyjątkowo długo, atakując dopiero na ferie, 20 stycznia. I podobno wraz z ich końcem w naszym województwie, odpuści. I na co wtedy będziemy narzekać? Że nie ma śniegu.


Zainteresował temat?

4

5


Zobacz również

Komentarze (17)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Marcia ~Marcia (Gość)30.01.2014 09:08

"drajver" napisał(a):
zima zaskoczyła pseudokierowców nikogo innego

wygląda na to że tylko Ty jesteś Jedynym Słusznym i Prawdziwym Nie Pseudo Kierowcą

11


drajver ~drajver (Gość)29.01.2014 15:19

zima zaskoczyła pseudokierowców nikogo innego

21


Zły (na zimę) ~Zły (na zimę) (Gość)29.01.2014 14:57

Może ktoś pouczy dozorców, że odgarniętego śniegu nie wyrzuca się na ulicę!!!

20


artek ~artek (Gość)29.01.2014 10:04

Po co ten artykulik bo nie rozumiem jego wartości w temat zimy?
Zima nie zaskoczyła nikogo może jedynie tych co w głębi serca liczyli, że nie przyjdzie mając jednak w głowie realne przewidywania, że mimo wszystko przyjdzie.
Zima zaskoczyła niekompetentnych zbijaczy bąków na państwowych posadach, do których przymarzli.
Dlaczego jeden cwaniak potrafi mądrzyć się w radio, że do pracy w poniedziałek należy wyjść już w piątek wieczorem, a nie potrafi wysłać piaskarek w niedzielę o 16 by w sypały piach by ludzie idąc do pracy w poniedziałek nie odwiedzali szpitali z urazami (1 dzień 80 złamań).
D.pa przymarzła ale czas na błyski fleszy w radio się ma, a rozum w szafie pod beretem zostawiony.
Teraz gdy nie ma lodu, zasp itd. pługi, piaskarki potrafią jeździć po 3x na jednej ulicy.
Pytam się co za myśliciele od ciastek decydują o tym?
Czy używanie mózgu jest zabronione pisemnie pod groźbą kary wilczego biletu na wikcie pańskim?
Dlaczego prawnicy w mieście jeszcze nie nauczyli się zarabiać na durnej władzy?
Kobitka potrafi wygrać 80 tysięcy i rentę 1200zł, a nasi nie potrafią wyrwać od urzędasów 1zł.

30


? ~? (Gość)28.01.2014 20:31

"ziomus" napisał(a):
Wjeżdżam do Kielc ulice czarne,wjeżdżam do Bełchatowa czarno,wjeżdżam do Piotrkowa....zonk biało,w tym samym czasie....???Bo jest zima?


Bo u nas jest ekologicznie. Nie sypie się solą ani innymi wstrętnymi chemikaliami, bo od tego trawa usycha. I jak ten Piotrków wyglądałby latem? U nas czeka się na odwilż,a dla niepoznaki wypuszcza się trzy (3) pługi aby narobiły trochę hałasu i wszyscy zobaczyli jak nasze służby się uwijają z tą zimą.

30


jestem z miasta ~jestem z miasta (Gość)28.01.2014 20:30

"piotrkowianka" napisał(a):
kto kontroluje służby sprzątające w naszym mieście z powierzonych zadań?

A ja myślałem, że sama sobie odpowiedziałaś.

20


ziomus ~ziomus (Gość)28.01.2014 16:29

Dobra wszystko fajnie,tylko proszę mi wyjaśnic....Wjeżdżam do Kielc ulice czarne,wjeżdżam do Bełchatowa czarno,wjeżdżam do Piotrkowa....zonk biało,w tym samym czasie....???Bo jest zima?heloooo???

10


MIX ~MIX (Gość)28.01.2014 13:44

Wstaję rano, włanczam fajsbóka a tam wszyscy piszą że zima... zaskoczony byłem -jak w temacie

20


Zanzi ~Zanzi (Gość)28.01.2014 13:14

"Podatnik" napisał(a):
Ja proponuję narzekać na rządzących a to z tego powodu że rozdają naszą kasę na Darmozjadów i pasożytów . Dam kilka przykładów;Straż Miejska,
Urząd w POMIE, firma PEUK - za super dziury i nie odśnieżone ulice- jestem bardzo ciekaw ile już wydali kasy na akcja zima? a efekty wszyscy widzą.

Nie wolno narzekać, bo Cię zaraz wszyscy mądrzy uświadomią, że "przecież zima jest, a zimą musi być mróz, śnieg i ślizgawica". Co więcej, muszą być utrudnienia w poruszaniu się na drogach i chodnikach. Bo, sorry, taki klimat mamy ;) O "akcji zima" to można opowiadać, opowiadać zwłaszcza latem i wczesną jesienią. A zimą, to miasto do wiosny się już przygotowuje ;)

21


piotrkowianka ~piotrkowianka (Gość)28.01.2014 12:57

A co mnie obchodzi co było to jak kiedyś prało się na tarze to jak się ma pralkę Franie to już dobrze...do rzeczy...jeździłam po Piotrkowie prawie całą niedzielę ,po prostu rozgrzanie samochodu, nieważne...rano jak było odśnieżone to tylko raz i koniec. Z trzech pasów np. na ul. Armii Krajowej zrobił się jeden, po południu to samo a wystarczyło żeby jeszcze raz odśnieżyć boli ulic a nie tylko po środku. Pojechałam na stację D&D na ul. Łódzką i zaklęłam pod kościołem na przecie domu pana prezydenta-pięknie odśnieżone, 5 metrów dalej już po łebku... i jak tu się nie wkurzać?, kto kontroluje służby sprzątające w naszym mieście z powierzonych zadań? i jeszcze jedna sprawa proszę sypać i ośnieżać ziemię niczyją róg Polnej i Armii Krajowej od strony zachodniej przy transformatorze(po stronie ZUS dla dociekliwych) tamtędy też chodzą ludzie , ba...tam też jest chodnik.

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat