- Siedzę właśnie nad raportem, który przyszedł z Holandii. Z ogromnym wzruszeniem czytam, jak tym dzieciom się wiedzie. Jest im tam bardzo dobrze, są pod dobrą opieką - mówi Zofia Cieślik, dyrektor piotrkowskiej Filii Regionalnego Ośrodka Adopcyjnego w Łodzi.
Minęły 2 lata odkąd piotrkowski ośrodek adopcyjny zmienił siedzibę i strukturę funkcjonowania. Teraz nasza Filia podlega marszałkowi województwa, czyli Regionalnemu Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. - Na pewno pierwsze miesiące upłynęły nieprawdopodobnie pracowicie. Opuściliśmy lokal, który Ośrodek zajmował przy ul. Wysokiej, obecnie swoją siedzibę mamy przy al. 3 Maja. Mamy bardzo dobre warunki, są pomieszczenia dla pedagogów, psychologów, jest duży pokój, gdzie przeprowadzamy szkolenia. Ogromnym wsparciem i pomocą jest dla nas Regionalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi, którego jesteśmy Filią. Mamy zapewnione wszelkie warunki do pracy - i komputery, i środki audiowizualne, i przede wszystkim narzędzia psychologiczne, które są bardzo drogie - mówi Zofia Cieślik.
Swoim zasięgiem Filia w Piotrkowie obejmuje byłe województwo piotrkowskie, czyli powiat piotrkowski i miasto Piotrków, powiat tomaszowski i Tomaszów, powiat bełchatowski i Bełchatów, powiat radomszczański i Radomsko, powiat opoczyński i Opoczno.
Jakiś czas temu ustawa ministerialna rozdzieliła rodziny adopcyjne od rodzicielstwa zastępczego. Czy to dobrze czy źle? Zdania są podzielone. - My, jako Ośrodek, zajmujemy się wyłącznie adopcjami, tzn. pozyskujemy kandydatów na rodziców adopcyjnych, przygotowujemy ich do bardzo trudnej roli rodzica adopcyjnego. Docieramy do każdego dziecka, diagnozujemy, sprawdzamy i kwalifikujemy do przysposobienia. Dzieci zgłaszane są do nas z Domu Dziecka z Piotrkowa, z tomaszowskiego Domu Dziecka, jeszcze niedawno z Sulejowa, do tego z pogotowia rodzinnego i z rodzin zastępczych. W rodzinach zastępczych jest bardzo wiele dzieci z uregulowaną sytuacją prawną, ale zazwyczaj dzieci te są (w 90%) w rodzinach spokrewnionych, więc byłoby to zupełnie niecelowe, gdyby kwalifikowano je do przysposobienia, bo przecież one rodziny już mają - dziadków, siostry, wujków itd. - mówi szefowa piotrkowskiej Filii.
- “Całe to skrzyżowanie jest do du.. !”
- Sześciolatki w szkołach. Dla kogo zabraknie miejsca?
- Italiano, co dalej z tobą?
- Unikalne miejsce w piotrkowskim sądzie
- BHT Piotrkowianin JUKO Piotrków Trybunalski – plany na nowy rok
- HARC kręcił teledysk
- Pozytywnie nakręceni – Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC
- Jak rozpoznać powiat
- Andrzej Poniedzielski – jestem poetą użytkowym