Kolejny ciekawy przypadek: w ubiegłym tygodniu przycięto konary kilku dorodnych drzew rosnących przy ul. Wolborskiej na wysokości "Biedronki". Z bliżej nieznanych powodów rosnące między chodnikiem a parkingiem duże uschnięte drzewo pozostawiono. Czy musi dojść do jakiejś tragedii, żeby służby miejskie zaczęły robić to, co do nich należy?
Poniżej fotka zrobiona wczoraj w ww. miejscu:

00

A mnie interesuje ten temat, bo niestety ale zauwazylam ze w Piotrkowie bez przerwy to tu to tam ginie jakies drzew a w jego miejsce nie pojawia sie nowe,. Poza tym jak na tak duze miasto jeden park to stanowczo za malo. Jesli przestaniemy zwracac uwage na ginaca zielen w miescie niedlugo bedziemy zyc w wybetonowanej i zzabrukowanej dzungli. Tego chcecie? Dobrze ze sa tacy zbulwersowani ktorzy nie boja sie synaglizowac niby blachych problemow. Pozdrawiam

00

jabłoni ozdobnych można wycinać bez zezwolenia - to naruszenie prawa!

00

Przestańcie zajmować się takimi mało istotnymi sprawami i bzdurami , szukanie sensacji na siłę. Portal przez takie bzdurny schodzi na psy i doprowadzicie do tego , że nikt nie będzie traktował go poważnie ,a spraw wymagających poważnego potraktowania jest w tym mieście cała masa. Troch więcej profesjonalizmu i obiektywizmu przy sygnalizowaniu problemu.

00

Tak, to bardzo ciekawa i ładna okolica. Ale czy to nie jest teren prywatny? Jeśli ktoś wie, proszę bardzo o odpowiedź.

00

Może miasto zamiast wycinać na osiedlach drzewa wzięło by się za teren znajdujący się przy Al.Kopernika i Śląskiej.Kiedyś nazywano ten teren ogrodami królewskimi.Teraz zrobiono z tego terenu moczary.Prosze sprawdzić.Tam naprawde drzewa umierają stojąc.Budując trase i chowając Strawe chyba zapomniano,że odbierała ona wody po opadach.Teraz powstało tam trzęsawisko.A co na to Urząd? Nic,zadowolony milczy.Przecież to jest tylko sprawa zrobienia ujścia tej wody do Strawy.Niestety tu trzeba myśleć.......

00

lubię zieleń i drzewa sama posadziłam kilkanaście drzew w życiu ,ale nie rozumię "dziwnych ekologów",którzy "uwielbiają stare spróchniałe drzewa.Tak jak na przykład mój sąsiad "pielęgnuje "stare drzewa na swojej posesji dopiero jak po ostatniej burzy odłamał sie kawał konara i zniszczył nam dom dotarło do niego -może ,że nie warto dbać o takie "piękne okazy".Uważam ,że stare zagrażające ludziom drzewa należy usuwać a w to miejsce posadzić nowe............

01

Niech ten zbulwersowany nie robi problemu tam gdzie go nie ma. Niedługo nie będzie można wyciąć nawet byle chwasta bo grozi to awanturą. Pani Żak odpowiedziała dokładnie i wyraźnie dlaczego wycięto stare owocowe drzewa, pewnie rodzące jakieś obrzydliwe kwaśne jabłka lub nic nie rodzące. Ciekawe czy wszyscy mieszkańcy są tak zbulwersowani jak ten facet, warto by spytać i napisać?
W ogóle to żyjemy w takim dziwnym kraju, gdzie nie wolno wyciąć drzewa na działce (do której posiadamy prawo własności) gdyby nawet stwarzało zagrożenie dla otoczenia bo bez zezwolenia urzędnika ani rusz.

00

Taki zatroskany a nie wiedział ile drzew wycięto. Nie bądź Pan śmieszny. Skoro rejestruje się nowe samochody to gdzieś muszą się one podziać.

01

ależ emocjonalny temat, niedługo ktoś się rozpędzi i napisze "niedługo to w tym mieście będą same parkingi, a drzewa ani jednego", pozdrawiam zrównoważonych :)

00