- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
Słono zapłacą za kilka minut wygłupów
Sąd nie był też pobłażliwy dla dwóch 17-latków, którzy sprayem wymalowali obraźliwe napisy na dwóch wiaduktach i garażach należących do Spółdzielni Mieszkaniowej "Karusia". Straty łącznie wyniosły 1500 zł. Sąd wymierzył im karę pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, oddał pod nadzór kuratora, zasądził grzywnę po 600 zł i nakazał solidarnie wpłacić pieniądze na pokrycie strat. - Z uwagi na młody wiek tych chłopców, koszty poniosą rodzice, więc taki wyrok to nie tylko przestroga dla wandali, ale też ich rodziców, by bardziej pilnowali dzieci - podkreśla Zdzisław Majsak z MZDiK.
Wyroki w zawieszeniu dostali też studenci, którzy w wakacje wyżywali się w zabytkowym parku im. Poniatowskiego. Uszkodzili wtedy lampy parkowe, a straty przekroczyły 10 tys. zł. Ponieważ jednak wpłacili te pieniądze i okazali skruchę, sąd potraktował to jako okoliczność łagodzącą.
Źle kończą się nawet drobniejsze wygłupy, gdzie wartość strat nie przekracza 250 zł i traktowana jest nie jak przestępstwo, a jak wykroczenie.
- W tym roku w wydziale karnym było prawie 40 spraw o wandalizm, a w grodzkim blisko 50 - mówi Iwona Szybka, rzecznik piotrkowskiego sądu. - W wielu przypadkach zasądzane są dość wysokie grzywny, ale były też dwa wyroki, gdzie za wybicie szyby sprawcy dostali po miesiącu ograniczenia wolności i 40 godzin nieodpłatnych prac na rzecz zarządu dróg.
Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki