- Postanowiliśmy przeprowadzić gruntowną modernizację wszystkich skrzyżowań wyposażonych w sygnalizację świetlną, których zarządcą jest miasto Bełchatów, w taki sposób, aby dostosować je do wymogów, które nas obowiązują, a co za tym idzie do tego, aby sygnalizacja przede wszystkim działała sprawnie – powiedział Dariusz Matyśkiewicz – wiceprezydent Bełchatowa. – Firma która realizuje w ramach wygranego przetargu na utrzymanie infrastruktury drogowej, czyli łącznie z sygnalizacją świetlną - przeprowadziła już wcześniej badania natężenia ruchu na skrzyżowaniach miejskich – dodał Matyśkiewicz. - Wyniki pokazują, że w pewnym stopniu trzeba dostosować czasowe zapalanie się poszczególnych kolorów świateł do natężenia ruchu, który jest na tych skrzyżowaniach. Dzisiaj system oświetlenia działał na starych żarówkach 40- i 60-watowych, które powoli wycofywane są z obiegu. Miasto proponuje bardziej nowoczesne i energooszczędne oświetlenie ledowe, bo - jak się okazuje - tańsze w eksploatacji i bezpieczniejsze, bo bardziej widoczne. Miasto planuje także modernizację wszystkich sterowników zarządzających zmianą świateł.
Jak dodał wiceprezydent Matyśkkiewicz – wcześniej tak zwane czasoumilacze, dzisiaj modernizacja już samego oświetlenia pozwoli na wiele lat nie zajmować się sygnalizacją świetlną na terenie Bełchatowa.
Co do terminów prac, to wstępnie mówi się o wakacjach, kiedy większość, a może nawet całość prac na miejskich skrzyżowaniach powinna być zakończona.
J. Krak