Nauczyciel, przygotowujący uroczystość szkolną z okazji 3 Maja, poszukiwał gotowych scenariuszy. Natknął się na taką propozycję na stronie internetowej WWW.menis.pl - serwis dla nauczycieli, gdzie proponowano scenariusz uroczystości szkolnej “Witaj Trzeci Maj” [pisownia oryginalna – przypis mój]. Zerknął także na stronę literka.pl, również odkrywając scenariusz “Witaj majowa jutrzenko, Świeć naszej, polskiej krainie”. Ten drugi tytuł odwoływał się do tekstu pieśni Rajnolda Suchodolskiego napisanej do popularnej w czasie powstania listopadowego melodii (prawdopodobnie autorstwa Fryderyka Chopina).
Odśpiewanie przez chór szkolny tej pieśni poprzedzał konferansjer informujący, iż (cytuję) …Mówi się, że 3 maj 1791 r. to dzień wolności dla Polaków. Refren owej pieśni brzmi: Witaj maj, Trzeci maj, Dla Polaków, błogi raj [pisownia oryginalna – przypis mój]. Wykładowca, skonfundowany tymi zapisami, bo pamiętał zalecenia prof. W. Doroszewskiego (Słownik poprawnej polszczyzny, s.796), aby liczebnik porządkowy “trzeci” łączyć z określeniami miesiąca tylko jako trzeci marca albo trzeciego marca, poprosił o wyjaśnienie cytowanych zapisów. Pierwsza kwestia, to problem ortografii. Zgodnie z normą ze względów znaczeniowych wielką literą piszemy nazwy świąt i dni świątecznych: Dzień Matki, Święto Niepodległości, 3 Maja (Nowy słownik ortograficzny PWN, 1996, s. XXXVII). Odrębną sprawą jest łączenie liczebnika z nazwami miesięcy. Jeśli mówimy o jakimś dniu miesiąca, i nie jest on szczególnie honorowany, to poprawna jest forma trzeci maja albo trzeciego maja. Np.: Dziś jest trzeci maja (równie poprawnie – trzeciego maja), zaś błędem jest forma trzeci maj. Niepoprawne jest także zapisywanie daty w postaci 3-go maja, gdyż norma ortograficzna mówi o zapisie 3 maja albo 3 V. Czyżby więc w cytowanych tekstach popełniono aż tyle błędów? Odpowiedź znajdziemy w przywoływanym wcześniej Słowniku poprawnej polszczyzny pod red. W. Doroszewskiego. Zgodnie z opisaną (s. 504) łączliwością liczebnika pierwszy w nazwie święta dopuszczalna jest także forma Pierwszy Maj, np. Niech się święci Pierwszy Maja albo Pierwszy Maj! Że w „starym” (ze względu na czas powstania) słowniku zabrakło trzeciomajowego objaśnienia, mogłem zrozumieć. Ale dlaczego nowy słownik poprawnościowy (rok 2000) pod redakcją A. Markowskiego przy haśle trzeci (s.1067), omawiając połączenia z nazwami miesięcy, prezentuje kwiecień. Czyżby żart primaaprilisowy? Z ciekawości spojrzałem na hasło pierwszy w tymże słowniku (s.654), a w nim - obok ulubionego przez autorów kwietnia - powraca Maj jako przykład nazwy święta. Nie inaczej wygląda trzeciomajowe świętowanie w innych leksykonach. Najbardziej wyrazisty w tym względzie jest Słownik języka polskiego pod redakcją M. Szymczaka (1981 r.). Przy haśle trzeci (t. III, s. 544) jest znany nam już z innych opracowań marzec: trzeci marca albo trzeciego marca (o maju ani słowa). Co prawda także przy haśle pierwszy zapomniano o majowym świętowaniu, ale ten opis zarezerwowano dla przymiotnika pierwszomajowy, który wyodrębniono w odrębnym haśle (t. II, s.655). Tym, którzy zapomnieli, przypomnijmy: ‘odnoszący się do dnia pierwszego maja jako dnia święta klasy robotniczej’: Święto pierwszomajowe. Akademia pierwszomajowa. Pochód pierwszomajowy. [koniec cytatu].
Z pewną nadzieją na zmianę rangi majowych dni zajrzałem do Nowego słownika języka polskiego PWN (2002 r.). Przymiotnik pierwszomajowy nadal obecny, choć już z nieco zmodyfikowaną definicją: ‘odnoszący się do dnia 1 maja jako święta pracy’ (s. 657). W okolicach hasła trzeci odnalazłem jedynie trzeciorzędne informacje o florze i faunie trzeciorzędowej. Trzeciomajowych uroczystości leksykografowie jeszcze nie zanotowali. Scenariusz uroczystości zakłada, że wszyscy śpiewają “Witaj majowa jutrzenko”. A może trzeba wrócić do oryginalnego tekstu Suchodolskiego, który to tekst poeta Adam Kompf w 1919 r. na zamówienie władz całkowicie przerobił, dopisując refren i pozostawiając jedynie trzy pierwsze wersy pierwszej zwrotki. Jak widać, nie zawsze państwowotwórcze zabiegi skutkują emocjonalną więzią z historycznymi wydarzeniami.
Marek Grynkiewicz
Czy wiesz, że posiadając konto na ePiotrkow.pl możesz mieć swój własny avatar? Więc załóż konto lub zaloguj się!
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.
~Beat (Gość)
02.07.2010 11:37
"taaaaa piękny szkoda ze taki długi, komu chce sie go czytac?! (przynajmniej nie mnie)" ha - skąd wiedzieć, że piękny skoro nie przeczytany? ... a komu chce się go czytać? choćby mnie! ja bym się cieszyła gdyby to co chcę przekazać pomogło choć jednej osobie ...
~kuń idzie do stodoły (Gość)
19.11.2009 09:49
taaaaa piękny szkoda ze taki długi, komu chce sie go czytac?! (przynajmniej nie mnie).
~ffff (Gość)
12.05.2009 16:10
Piękny felieton! W dzisiejszych czasach niestety postępuje wulgaryzacja języka (w sensie psucie nomen omen też słowo pochodzące z łaciny). Robi się powoli zamieszanie ze względu na fakt, że Rada Języka Polskiego chyba zaczyna za bardzo hołdować zasadzie, że błąd powtarzany staje się regułą np. pidżama/piżama, sędzina(kiedyś żona sędziego dziś również sędzia w rodzaju żeńskim). Choć nie interesuje się językiem polskim zawodowa to fajnie by było czasem poczytać coś o naszej ojczystej mowie i piśmie.
To dzięki reklamom jesteśmy w stanie dostarczać Ci wiadomości z Piotrkowa i okolic oraz rozwijać nasz portal.
Nasze reklamy nie są inwazyjne, nie stosujemy wyskakujących okien i nie zasłaniamy nimi treści, prezentujemy maksymalnie 4 reklamy na stronę.
Prosimy, wyłącz adblocka, dodając serwis ePiotrkow.pl do wyjątków wtyczki AdBlock, a następnie odśwież stronę.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
"taaaaa piękny szkoda ze taki długi, komu chce sie go czytac?! (przynajmniej nie mnie)"
ha - skąd wiedzieć, że piękny skoro nie przeczytany?
...
a komu chce się go czytać? choćby mnie!
ja bym się cieszyła gdyby to co chcę przekazać pomogło choć jednej osobie ...