Bełchatowska policja uruchomiła antykorupcyjne konto e-mailowe i całodobowy telefon w systemie poczty głosowej, na które można zgłaszać przypadki przestępstw korupcyjnych.
Prawdopodobnie dzisiaj zapadnie decyzja związków zawodowych, reprezentujących załogę Fabryki Maszyn Górniczych Pioma SA w Piotrkowie, o wejściu w spór zbiorowy z pracodawcą.
Zwłoki kobiety skrępowanej sznurem wydobyto wczoraj ze zbiornika wodnego niedaleko wsi Silnica w gm. Żytno.
Kacper ma 1,5 roku i jest ciężko chory. Jego rodzice zaufali firmie, która miała pomóc w zbiórce pieniędzy na operację dziecka. Teraz czują się przez nią oszukani. Podejrzewają, że na konto ich dziecka zbierano pieniądze, które trafiły do kieszeni nieuczciwych osób. (Jako pierwszy o tej sprawie informował tygodnik "Po Prostu Informacje").Kacperek Kubik urodził się bez lewej komory serca. - Ma za sobą dwie operacje. Ale by mógł dalej żyć, potrzebna jest jeszcze jedna, ostatnia. Profesor, który wcześniej operował synka, wyjechał do Niemiec. By zrobić tam operację, potrzeba 60 tysięcy złotych. Nie stać nas na to, więc liczyliśmy na pomoc innych - wzrusza się Zuzanna Rudzka, mama Kacperka.
Nad okienkiem wyświetla się liczba 406, ale w tłumie oczekujących na rejestrację pojazdu najbliższy numer to 408. Mija kolejny kwadrans i nic.
Piotrkowskie schronisko odwiedziły przedstawicielki Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt „Arka”. Kobiety były wstrząśnięte sytuacją, jaką tam zastały. Twierdzą, że łamana jest ustawa o ochronie zwierząt.
Po podwyżkach cen biletów w piotrkowskim MZK nie trzeba było długo czekać na wzrost opłat w minibusach. Nowością jest zrównanie cen z przewoźnikiem miejskim. W obu przypadkach cena biletu bez ulg to 2 złote.
Konflikt sąsiedzki wybuchł na jednym z osiedli mieszkaniowych w Piotrkowie. Poszło o plac zabaw dla dzieci. Po jednej stronie ci, którzy nie chcą by pod ich oknami ktoś grał w piłkę, po drugiej stronie dzieci, które teraz nie mają się gdzie bawić.
Wczoraj w godzinach południowych tomaszowscy policjanci złapali w parku grupkę nieletnich, którzy "raczyli się" alkoholem. Z tego grona 15-latka miała w organizmie promil alkoholu. Z kolei pijanego 14-latka zabrano do szpitala.
Wyrzucili psa z drugiego piętra, a gdy okazało się, że zwierzę po upadku jeszcze żyje zeszli na dół i dobili czworonoga. Tego bestialskiego czynu dopuścili się mieszkańcy Tomaszowa.