W sobotę i niedzielę (20/21 maja) w piotrkowskim Amfiteatrze Miejskim odbędzie się trzynasta edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Folkloru Miejskiego.
Aż dwa z trzech miejsc na podium zajęli Szwedzi w rozegranym w Piotrkowie Międzynarodowym Konkursie Pracy Dzikarzy dla Ogarów i Gończych Polskich. Najlepszym psem zawodów okazała się LEGA z Elkalndu prowadzona przez Bengta Johannsena, trzecie miejsce zajął FLIP Dzicze Barłogi należący do Daniela Hargby’ego. Honor rodzimych hodowców, zajmując drugie miejsce, obronił Rafał Pluto-Prondziński z psem TRYBA Goniec Pomorski. Uroczystość wręczenia pucharów i nagród odbyła się w piątek, 12 maja, na piotrkowskim Zamku. W konkursie udział wzięło 20 psów rasy gończy polski.
Adrian Kozakowski z klubu Dragon Srock został powołany do kadry narodowej juniorów w pool bilardzie. To efekt dobrego występu podczas ostatnich mistrzostw Polski, które odbyły się w Kielcach.
Ukradł taczkę wraz z piłą do cięcia betonu. Do zdarzenia doszło na placu budowy w Gorzkowicach. Sprawca to 32-letni mieszkaniec naszego województwa. Jest już w rękach policji.
Policja pod nadzorem prokuratury zbada okoliczności śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w środę na polu w Gomulinie.
Do wypadku doszło około godziny 13.15 na ul. Słowackiego na wysokości skrzyżowania z ulicą Młynarską.
300 osób weźmie udział w pierwszym cyklu biegów leśnych pod hasłem Nagonka. Jak już informowaliśmy start i meta będą się znajdować w Leśnej Osadzie Edukacyjnej w Kole.
Za kilka tygodni ruszy kolejny etap modernizacji Al. Sikorskiego w Piotrkowie. Tym razem remont obejmie południową nitkę od ul. Kostromskiej do al. Concordii.
Na boisku piotrkowskiej filii UJK odbył się w niedzielę piknik historyczny. Oprócz wioski wikingów obecni byli rycerze a także żołnierze z czasów I wojny światowej.
Gra od 14 roku życia. Zaczynał od nauki gry na skrzypcach u boku Jana Justyny. Pokochał jednak bęben. W moszczenickiej kapeli Tkacze gra na nim już ponad 45 lat. – Początki były trudne. Grałem na pożyczonym bębnie ze stalką, bo własnego nie miałem - wspomina pan Czesław. – Potem instrument zrobiłem sobie sam i gram na nim do dziś – dodaje z uśmiechem.
