Mieszkańcy Piotrkowa zauważyli, że na ul. Kwiatowej, Mickiewicza i Lelewela latarnie działają w dzień, natomiast po zmroku już nie.
Otrzymaliśmy zgłoszenie od naszej czytelniczki, w związku z niebezpiecznie pochylonym drzewem, które znajduje się na ul. 1 maja w Piotrkowie. Drzewo rośnie w taki sposób, że w przyszłości może wyrządzić bardzo duże szkody.
Jednoślady - w ramach systemu Piotrkowski Rower Miejski - w tym roku pojawią się na piotrkowskich ulicach nie wcześniej niż 1 sierpnia. Dlaczego tak późno? Wykonawca systemu musi mieć zagwarantowany określony czas na przygotowanie się do świadczenia usługi, czyli zakup rowerów, stacji dokujących czy zorganizowanie systemu płatności. Rower Miejski będzie funkcjonować przez najbliższe cztery lata. Do dyspozycji mieszkańców będzie osiemdziesiąt rowerów oraz dziesięć stacji (w tym jedna sezonowa).
Będą chodniki, będzie przejście dla pieszych przy markecie na Wojska Polskiego w Piotrkowie. Urząd Miasta porozumiał się w tej sprawie ze spółką "Dino".
Z taką prośbą zgłosili się w listopadzie mieszkańcy ul. Sadowej do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie. Po wykonaniu wszystkich możliwych kroków urzędnicy poinformowali nas, że ta inwestycja jednak nie powstanie. Dlaczego?
Od ponad 7 lat światła na skrzyżowaniu Słowackiego i Zamenhofa nie działają. Miało to usprawnić ruch, jednak zdaniem niektórych mieszkańców odbiło się na bezpieczeństwie. Czy jednak istnienie w tym miejscu sygnalizacji, która nie działa ma jakikolwiek sens?
W miniony weekend nie działało oświetlenie na ul. Słowackiego na odcinku od pl. Kościuszki do przejazdu PKP oraz na ul. Sienkiewicza w Piotrkowie. Awarię usunięto, ale... tylko tymczasowo.
W lipcu pisaliśmy o problemach drogowych mieszkańców z ul. Brzeźnickiej w Piotrkowie. Ludzie skarżyli się na nadmierną prędkość przejeżdżających tamtędy samochodów, a co za tym idzie unoszące się tumany kurzu. Problemem był też niebezpieczny zakręt przy jednej z posesji. Sprawą zajęła się Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, tylko czy proponowane rozwiązania zadowolą mieszkańców?
Pojazdy jeżdżące z nadmierną prędkością i unoszące się przez to tumany kurzu, które nie pozwalają nawet na otwarcie okna, problem z dojechaniem do własnego domu, niebezpieczny zakręt przy jednej z posesji – to tylko część problemów, z jakimi borykają się mieszkańcy ulicy Brzeźnickiej. Czy możliwa jest poprawa warunków ich życia?
Dlaczego niepełnosprawni nie mają w Piotrkowie darmowego parkingu? - pyta jedna z mieszkanek. Kobieta twierdzi, że nasze miasto jest chyba jedynym w Polsce, które pobiera takie opłaty. Problem w tym, że w każdym mieście w Polsce mogą obowiązywać inne zasady, a o tym, kto jest zwolniony z opłaty, decydują samorządy.