Tiry nie zakorkują Piotrkowa. Przypomnijmy, że po decyzji władz powiatu bełchatowskiego, które chciały wprowadzić zakaz poruszania się samochodów powyżej ośmiu ton drogą powiatową Kącik-Mzurki ruch tranzytowowy miał odbywać się przez Piotrków. Starostwo w Bełchatowie, otrzymało jednak zapewnienie z ministerstwa, że droga Kącik-Mzurki zostanie wyremontowana. Tiry nie będą więc jeździły odcinkiem krajowej "12" między Wadlewem a Piotrkowem i ominą miasto.
Piotrkowska policja zatrzymała na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy usiłowali się włamać do jednego z mieszkań przy ulicy Sygietyńskiego w Piotrkowie. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi im do 10-ciu lat pozbawienia wolności.
Zakończyło się wielotygdniowe zamieszanie i niepewność, w której lidze zagra piotrkowski klub.
Wczoraj Concordia otrzymała licencję na grę w tej klasie rozgrywkowej. Wcześniej były to tylko obietnice ze strony PZPN, teraz decyzja jest
na piśmie.
Znane są już wyniki meczów 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Lata organizowanego przez piotrkowski OSiR. Spotkania odbyły się na boisku ze sztuczną nawierzchnią na os. Wierzeje. Zwycięzcy awansowali do 1/4, gdzie będą rywalizować do dwóch zwycięstw.
Od dziś można skorzystać z darmowego internetu w parku Jana Pawła II w Piotrkowie. Wystarczy przyjść z własnym notebookiem lub telefonem z dostępem do internetu, aby bezpłatnie posurfować po sieci.
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez kierowcę ciężarówki przewożącego butle z gazem było przyczyną zderzenia dwóch samochodów ciężarowych.
Przed czterema laty do ekipy olimpijskiej na Ateny 2004 zakwalifikowało się 12 sportowców z naszego regionu, a wystartowało 10.
Nad okienkiem wyświetla się liczba 406, ale w tłumie oczekujących na rejestrację pojazdu najbliższy numer to 408. Mija kolejny kwadrans i nic.
Stare, najprawdopodobniej opuszczone budynki magazynowo-warsztatowe gasili dziś strażacy. Pożar wybuchł przy ulicy Dworskiej w Piotrkowie około 12.30. Jako pierwsi dym zobaczyli strażacy ochotnicy z pobliskich Rokszyc w gminie Wola Krzysztoporska. Pech chciał, że mimo natychmiastowej akcji nie mogli gasić pożaru, gdyż hydrant nieopodal miejsca zdarzenia był nieczynny.
Piotrkowskie schronisko odwiedziły przedstawicielki Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt „Arka”. Kobiety były wstrząśnięte sytuacją, jaką tam zastały. Twierdzą, że łamana jest ustawa o ochronie zwierząt.