TERAZ2°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Chuligani na naszych stadionach

A.Wolski
Artur Wolski niedz., 8 maja 2011 18:33
Z tym akurat problemem Piotrków się nie boryka. Z prostego powodu: na mecze piłkarskie w naszym mieście chodzi garstka kibiców. Trzy lata temu z zamieszkami na stadionie musiał sobie natomiast radzić Bełchatów gdy podczas finału Pucharu Polski starli się kibice Legii i Wisły.

W Polsce trwa dyskusja na temat nierozwiązanego od lat problemu chuliganów na stadionach. Po zadymie w Bydgoszczy wojewodowie zamknęli dwa stadiony: w Warszawie i Poznaniu. W 2008 roku do walki między „kibicami” obecnej i dawnej stolicy kraju doszło w Bełchatowie, gdzie rozgrywany był finał Pucharu Polski. Wówczas jednak tak drastycznych kar dla klubów nie było.

 

W Piotrkowie choć na stadionie przy ul. Żwirki jest prawie 3.000 miejsc, na meczach Concordii zasiada ok. 30-50 kibiców. Na Polonii jest nieco więcej, ale tam nie ma stadionu z prawdziwego zdarzenia.

 

Co zrobić z „kibolami’? Trwają dyskusje, padają propozycje, pojawiają się sugestie. Debatują politycy, działacze, sportowcy, kibice i to od lat. Na razie bez efektu. Czy z takimi wydarzeniami jak te w Bydgoszczy i Bełchatowie będziemy nadal się spotykać czy też wreszcie po męsku zostanie on rozwiązany tak jak to miało miejsce w Wielkiej Brytanii. Tyle, że tam sprawę wzięła w swoje ręce … kobieta – premier Margaret Thatcher.

 

Tylko u nas wypowiedź ówczesnego kapitana Legii Warszawa Aleksandara Vukovica po meczu finałowym PP w Bełchatowie w 2008.

Obecny piłkarz Korony Kielce proponuje i …ostrzega.

 

Podsumowanie

    Komentarze 16

    reklama

    Dla Ciebie

    2°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio