Więcej chętnych niż korepetytorów

Kraj Poniedziałek, 06 września 202120
Dopiero rozpoczął się rok szkolny, a już nie można znaleźć korepetytora, który skutecznie pomoże naszemu dziecku w nauce. Dotyczy to przede wszystkim specjalistów od matematyki, języków obcych, fizyki, chemii, języka polskiego. Prywatne lekcje zaczynają się około godziny 14.00, kończą o 21.00, od poniedziałku do soboty. Niestety, mimo to wielu chętnych nie może dostać się do prywatnego nauczyciela.
fot.: pixabay fot.: pixabay

W ostatnich czasach korepetycje stały się bardzo modne. Jednak w tym roku popyt na „douczanie” przekroczył wszelkie możliwe granice. Powodów jest kilka.

 

Od jakiegoś czasu system oświaty nie zapewnia właściwego i skutecznego przekazywania wiedzy. W dodatku epidemia zrobiła swoje i nauczanie on-line właśnie "wychodzi bokiem", toteż bardziej ambitni rodzice i uczniowie, starają się uzupełnić braki na „korkach”.

 

Po drugie brakuje nauczycieli – starsi odchodzą, młodzi nie chcą pracować za 2 tys. zł netto i „użerać się” z dzieciakami. Ci, którzy zostają, muszą pracować na dwóch, trzech etatach, bo trzeba godnie zarobić, bo należy zapewnić ciągłość edukacji. Biegają ze szkoły do szkoły - uczą w różnych placówkach. Są zmęczeni, sfrustrowani i niedocenieni (stare przekleństwo brzmiało: „Obyś cudze dzieci uczył”).

 

Braki kadrowe sprawiły, ze plan lekcji w wielu szkołach jest kaleki – młodzież i nauczyciel kończą zajęcia bardzo późno. W tej sytuacji trudno jest się uczyć, trudno też znaleźć korepetytora, który ma jeszcze czas oraz siłę na prywatne lekcje. Stąd miejsc dla „korkowiczów” zrobiło się znaczne mniej. A ceny prywatnych lekcji? W Piotrkowie zaczynają się od 40 złotych za godzinę (do nawet 100 zł) Ale jakie jest wyjście, skoro szkoła przestała spełniać swoją rolę, a dziecko uczyć się musi?

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

1


Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Perpetuum ~Perpetuum (Gość)06.09.2021 19:08

Oczywiście bez faktur czy paragonu. Skarbówka powinna się za to wziąć.

311


Oink ~Oink (Gość)07.09.2021 21:13

Kto udziela korepetycji z religii?

02


fredka ~fredka (Gość)06.09.2021 15:36

Kiedyś nauczyciel tłumaczył a teraz nic tylko korepetycje ze wszystkiego..nauczycielom nie chce się tłumaczyć czy nowa kadra już nic nie potrafi...a przepraszam protesty o podwyżki wychodzą super.

610


HowManyWoodWould... ~HowManyWoodWould... (Gość)06.09.2021 16:50

puszczajcie waszym dzieciom bajki po angielsku od najmłodszego, ja tak się nauczyłem języka że nigdy nie miałem mniej niż 5, matura ustana 100%, rozszerzona na 87%, potoczna mowa nawet nie tłumaczysz w głowie słówek bo po prostu znasz ich znaczenie więc nie tłumaczysz w głowie co zajmuje dodatkowy czas, po prostu rozumiesz co mowią jak swój własny ojczysty język. Zamknąłem index na 3 roku ale pracy nie napisałem bo musiałem wyjechać do pracy, i już nie wrociłem do szkoły bo pracuje (nie w zawodzie oczywiscie, bo kto by chciał być nauczycielem za takie pieniądze i z tą dzisiejszą rozwydrzoną i zapatrzoną w siebie młodzieżą), angielski uwielbiam, bo można dowiedzieć się więcej rzeczy, dotrzeć do większej ilości informacji. Tak więc polecam puszczanie dzieciom czegokolwiek z angielskim by słuchały i oswajały się z językiem..to na prawde pomaga...praktycznie oglądam co chce bez tłumaczenia bo te potoczne mowy to proste słownictwo, nie pamiętam, ale chyba jest z 12 czy 16 czasów, a sami anglicy w większości używają z 5-6. Trzeba lubić język by się go nauczyć, jedni wolą to inni matme i szukanie liczby boga hehe

72


Matfiz ~Matfiz (Gość)06.09.2021 21:56

A moim zdaniem wypłata zgodna jest z kierunkiem studiów. Pedagogika to chyba najłatwiejszy kierunek studiów jaki może być.

32


heheheh ~heheheh (Gość)06.09.2021 15:40

Kiedyś z dziećmi lekcje odrabiali rodzice. Teraz wielu idzie na łatwiznę, woli zapłacić za lekcje i mieć spokój. W razie potrzeby zawsze można zrzucić winę na szkołę i korepetytora za słabe wyniki.

71


jacenty ~jacenty (Gość)06.09.2021 14:55

mógłbym dawać korki, ale po co?
Przygotowanie to około 1-2 godziny, dojazd z 20 minut, i godzina korków. Wychodzi więc z 3,5 godziny za 40-50 zł.
Wolę sobie poleżeć brzuchem do góry,

75


Ncu ~Ncu (Gość)06.09.2021 14:50

Bo nauki pobiera się od kopacza dołów a nie nauczyciela za minimalne wynagrodzenie.

21


białas ~białas (Gość)06.09.2021 14:24

Czerniak zadziała.

52


xn. ~xn. (Gość)06.09.2021 14:17

"Polskiego języka" w wydaniu "współczesnym" preferowanym przez młodzież można się nauczyć w Parku Poniatowskiego. Prosty ,ale jakże zrozumiały....nauka nic kosztuje. Jesteś tam to szybko się nauczysz.

62


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat