Drożeje niemal wszystko - od pieczywa, przez tłuszcze i nabiał - po mięso. - Trzeba szukać oszczędności często rezygnując z niektórych produktów - mówią mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego w rozmowie z naszym reporterem.
Kupuję tylko to, co trzeba. Z wielu rzeczy muszę zrezygnować - mówi nam jedna z piotrkowianek.
Po prostu kupuje się w mniejszych ilościach. Kiedyś kupowało się pół kilo, teraz bierze się mniej. Zarobki nie poszły w górę, a wydatki są... - dodaje mieszkaniec Piotrkowa.
Bierze się stówę na zakupy i nie ma pieniędzy, a kiedyś brało się 50 złotych - żali się kolejna z mieszkanek.
Posłuchaj wypowiedzi mieszkańców Piotrkowa:
Niewykluczone, że kupowanie na styk i niemarnowanie żywności może okazać się dobrym rozwiązaniem, tym bardziej, że w Polsce każdego roku do kosza trafia nawet 5 milionów ton żywności.