Tak jak w latach ubiegłych patronat nad imprezą objął wójt gminy Roman Miksa, który powitał wszystkich uczestników na boisku w sołectwie Rzepki. Następnie uczestnicy konno, na wozach i zaprzęgach przejechali do Szynczyc. Głównym punktem imprezy tradycyjnie jest gonitwa, podczas której konno ściga się lisa - jeźdźca z ogonem przypiętym do lewego ramienia. Ten, kto zerwie ogon, wygrywa i ma prawo wykonać rundę honorową wokół miejsca pogoni i za rok sam uciekać jako lis. W tym roku w rolę lisa wcielił się Artur Świda, który cierpliwie wodził pozostałych jeźdźców. Po wytrwałej ucieczce uległ niestety, lisią kitę przejął Paweł Jakubczyk, reprezentujący Stowarzyszenie Ułanów im. OWWP majora Hubala. Tradycyjne gonitwa zakończyła się dekoracją koni biorących udział w gonitwie, wręczeniem pucharu za schwytanie lisiej kity, nagród dla uczestników oraz biesiadą.
- Przed nami spacer z CIT-em "Banki i Towarzystwa kredytowe w dawnym Piotrkowie"
- Koncert Reggae TABU w MOK w Sulejowie
- Spędź mroźne dni w kinie Helios
- Wernisaż wystawy "Kościuszkowskie telegramy i nie tylko…" w piotrkowskim muzeum
- Bajkowe ferie w Miejskim Ośrodku Kultury
- Przed nami wernisaż wystawy „Kościuszkowskie telegramy i nie tylko…" w piotrkowskim Muzeum
- Książka na weekend – najnowsza książka piotrkowskiej autorki
- Aukcja artystyczna w Środowiskowym Domu Samopomocy
- Same nowości w kinie Helios