Konieczność naprawienia drugiej rury, spowodowała przedłużenie się prac. Te zakończyły się około 2.00 w nocy. Następnie procedura wymagała zalania rur wodą i dopiero wówczas "puszczenie" ciepła. W mieszkaniach będzie to odczuwalne dopiero około popołudnia. W kranach powinna być już wtedy ciepła woda, a kaloryfery będą znowu ogrzewały pomieszczenia mieszkańców.
- Wielki Czwartek, czyli początek Świętego Triduum Paschalnego
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM