Potwierdza się najczarniejszy scenariusz, który dotychczas był tylko spekulacją. Nawet 20 % załogi największego piotrkowskiego zakładu pracy, Fabryki Maszyn Górniczych Pioma SA mają objąć zwolnienia planowane przez właściciela, czyli katowicką grupę Famur – ustaliliśmy nieoficjalnie. Chodzi o grupę prawie 280 lub 150 osób. Ta rozbieżność wynika z braku informacji, czy 20 % przewidziane dozwolnienia dotyczy całej Piomy zatrudniającej około 1.350 osób, czy też tej części fabryki, która została po wydzieleniu z niej nowej spółki.
Zwolnienia grupowe na Piomie już przesądzone! Pełnomocnik Zarządu Grzegorz Morawiec dostarczył do Urzędu Pracy w Piotrkowie zapowiedź zwolnień grupowych.
Ile osób dostanie wypowiedzenie - nie wiadomo. Związkowcy grożą strajkiem.
Radio Strefa FM otrzymało oświadczenie Grupy FAMUR. Publikujemy je w całości.
- Jesteśmy zaniepokojeni brakiem informacji, nie wiemy tak naprawdę co dzieje się obecnie w fabryce oraz jaki jest powód zwolnienia prezesa Lucjana Dukały - mówią związkowcy z Piomy.
Wszystko na to wskazuje, że zwolnienia w piotrkowskiej fabryce Pioma są nieuniknione. Pracowników chciał bronić prezes firmy Lucjan Dukała, ale...stracił stanowisko.
Jest źle, a może być jeszcze gorzej. Miastu grozi zarząd komisaryczny. Nie ma pomysłu na rządzenie. Niepokoi stan budynków komunalnych i sprawa oczyszczalni - takie dość apokaliptyczne wizje Piotrkowa snują lewicowi radni. Wizje realne, czy tylko medialne?
Zarząd komisaryczny w Piotrkowie?
Czworo lewicowych radnych zorganizowało 4 czerwca konferencję prasową w biurze posła Artura Ostrowskiego. Konferencja nosiła roboczy tytuł "Piotrków na krawędzi kryzysu".
- Niedługo wakacje, a zaraz potem półmetek obecnego samorządu. Okaże się, że sporo czasu już straciliśmy. Dlatego chcemy wyartykułować swoje obawy - mówił Bronisław Brylski.
Zachowujący anonimowość jeden z pracowników Piomy, który dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami i obawami na temat tego, co dzieje się w fabryce, podkreśla, że o ile ubiegły rok upłynął dla załogi spokojnie, a nawet wzrosły zarobki, to od kilku tygodni niepokój wywołują niezapowiedziane wizyty władz Farmuru. - Pojawiły się pogłoski na temat sprzedaży biurowca obok portierni, o podziale Piomy na dwa odrębne zakłady oraz propozycje "dobrowolnego" przejścia do Famuru do Katowic i redukcji kadr z działów marketingu, konstrukcyjnego i technologii - zwraca uwagę nasz informator i dodaje:- Jak zwykle pracownicy mogą sobie tylko domniemywać, co ich czeka w przyszłości.
Kiepską ocenę urzędującym władzom miasta wystawili miejscy radni SLD, którzy wczoraj zwołali konferencję "Piotrków na progu kryzysu".
Konrad Czyżyński, radny Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta w Piotrkowie Trybunalskim zostanie Łódzkim Wicekuratorem Oświaty. Pracę rozpocznie 2 czerwca 2008 roku.
Premier przyznaje się dziennikarzom do palenia marihuany, a prezydent - na potrzeby tabloidu - obściskuje się z żoną. Były szef rządu tańczył na studniówce, kopał piłkę i lepił bałwana. Po co? Aby pokazać swoją inną, bardziej „ludzką” twarz – czytaj: zdobyć głosy wyborców. Sprawdziliśmy, jak o swój wizerunek dbają czołowi piotrkowscy politycy.
Chcąc być politykiem, nie wystarczy być sobą.