Obydwa zespoły zaczęły swoje mecze o tej samej godzinie i obydwa musiały się zmierzyć z wymagającymi rywalami, Piotrkowianin walczył z drużyną MMTS Kwidzyn i wyszarpał zwycięstwo po konkursie rzutów karnych, wygrywając 4:1 - 28:28 (15:15), natomiast Piotrcovia poniosła w Elblągu porażkę, przegrywając z tamtejszym Kramem Startem 26:32 (15:14).
O tym, że zawodnicy Piotrkowianina powinni chyba poćwiczyć rzuty karne niedawno pisaliśmy, nad tym elementem najwyraźniej trzeba jeszcze popracować, ponieważ to właśnie przegrane rzuty karne zdecydowały o środowej porażce ze Stalą Mielec 26:26 (12:14) – w rzutach karnych 0:3.
Piotrcovia, pomimo kilku dogodnych szans nie potrafiła w niedzielę przełamać Klubu Piłki Ręcznej Gminy Kobierzyce, ostatecznie przegrywając z tym zespołem 26:29 (15:17).
Po bardzo dobrym meczu w Płocku wydawało się, że Piotrkowianin przełamie wreszcie kiepską passę, podopieczni Dmytro Zinchuka fatalnie zaczęli jednak zarówno pierwszą, jak i drugą część spotkania i ostatecznie przegrali z Wybrzeżem Gdańsk 21:25 (12:12), ale jeszcze bardziej zaskakujące było to co po meczu powiedział rozgrywający piotrkowskiej drużyny Stanisław Makowiejew: „Wstyd to powiedzieć, ale nie mamy dróg poruszania, nie znamy ich, nie wiemy jak reagować”.
O ile porażki z Pogonią Szczecin i Zagłębiem Lubin mało kogo chyba zaskoczyły, o tyle sobotniej przegranej z Koroną Kielce 28:30 (12:14) niewielu kibiców się spodziewało . Po pierwsze jeszcze przed tym spotkaniem to był ostatni zespół w lidze, po drugie same zawodniczki zapowiadały, że z kieleckim zespołem po prostu muszą wygrać.
Piotrkowianin omal nie sprawił w środę kolejnej niespodzianki. Podopieczni trenera Dmytro Zinchuka ostatecznie przegrali z wicemistrzem Polski - Orlenem Wisłą Płock, ale tylko dwiema bramkami 24:26 (11:11), niewiele brakowało więc, aby tak, jak w niemal rok temu, pokonali jedną z najlepszych polskich drużyn.
To nie była udana sobota dla piotrkowskich piłkarek i piłkarzy ręcznych, zarówno Piotrcovia, jak i Piotrkowianin przegrały swoje mecze. Piotrkowianki uległy w Hali Relax Metraco Zagłębiu Lubin 20:29 (9:13), natomiast Piotrkowianin przegrał na wyjeździe z KS Meble Wójcik Elbląg 20:27 (8:15). Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku wynik mógłby być inny, gdyby rzuty karne były wykonywane skuteczniej.
41 bramek straciły piłkarki Piotrcovi podczas środowego spotkania z Pogonią Szczecin, choć pierwsza połowa nie zwiastowała deklasacji. Ostatecznie piotrkowski zespół przegrał to spotkanie 28:41 (14:21).
W meczu 21. kolejki sezonu zasadniczego PGNiG Superligi Piotrkowianin przegrał w Lubinie z miejscowym Zagłębiem 23:28 (11:14). W meczu pierwszej rundy to piotrkowianie byli lepsi, o rewanżu powinni jednak jak najszybciej zapomnieć.
Kilka dni temu pisaliśmy o nienajlepszym występie młodych piłkarek Piotrcovii podczas turnieju zorganizowanego w ramach 1/16 finału Mistrzostw Polski Juniorek, piotrkowianki przegrały wszystkie trzy spotkania. Trenerki podkreślały wówczas, że to efekt braku doświadczenia, po czym zaapelowały do działaczy, aby ci pomogli to zmienić. Co na to członkowie Zarządu?