Były kandydat na prezydenta Piotrkowa Marek Mazur z Polskiego Stronnictwa Ludowego ponownie przewodniczącym Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie nie dopatrzył się winy Marina Błaszczyńskiego i utrzymał wyrok pierwszej instancji wydany w grudniu ubiegłego roku, od którego odwołanie złożyła piotrkowska prokuratura.
Radna Monika Tera z ugrupowania Prawica Razem została dziś nową wiceprzewodniczącą Rady Miasta w Piotrkowie. - Tak naprawdę poza miejscem siedzenia, niewiele się zmieni - powiedziała tuż po ogłoszeniu wyników nowa wiceprzewodnicząca.
Radna Monika Tera (Prawica Razem) została dziś nową wiceprzewodniczącą Rady Miasta w Piotrkowie. Była jedyną kandydatką zgłoszoną na dzisiejszej sesji.
Nie tylko Radzie Miasta, ale i całej Radzie Powiatu w Piotrkowie przygląda się prokurator. Chodzi o sprawdzenie, czy radni nie zasiadają lub zasiadali w zarządach klubów sportowych prowadzących działalność gospodarczą.
Na sześć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata oraz 600 zł grzywny skazał wczoraj Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim Tomasza S., byłego wiceprzewodniczącego rady miasta. Wyrok zapadł bez procesu, bo Tomasz S. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.
Prokurator miał już podjąć decyzję o postawieniu zarzutów (lub umorzeniu postępowania) Pawłowi Szcześniakowi, przewodniczącemu Rady Miasta w Piotrkowie, który nie wpisał w oświadczeniu majątkowym, że zarządzał działalnością gospodarczą prowadzoną przez klub sportowy (podobnie jak jego poprzednik, Marian Błaszczyński), ale wstrzymał się z decyzją. Dlaczego?
Akt oskarżenia w sprawie byłego wiceprzewodniczącego piotrkowskiej Rady Miasta Tomasza S. trafił już do Sądu Rejonowego w Piotrkowie. Przypomnijmy, że oskarżony jest o przywłaszczenie z kasy komisji zakładowej NSZZ Solidarność, w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej, blisko 33 tys. złotych.
Na dobrowolne poddanie się karze zdecydował się Tomasz S., były wiceprzewodniczący Rady Miasta w Piotrkowie. W ostatnią środę niedawny radny Prawicy Razem zgłosił się w Prokuraturze Rejonowej i uzgodnił wysokość kary z prokuratorem. Śledczy nie podają jednak, w jakiej wysokości ją ustalono.
Historia lubi się powtarzać, a stanowisko przewodniczącego Rady Miasta w Piotrkowie po raz kolejny okazuje się być wyjątkowo ryzykowne. Lada dzień zarzuty karne usłyszeć może Paweł Szcześniak (klub RiG), szef piotrkowskiej rady, i to dokładnie takie same, które odpierać musiał przed sądem jego poprzednik Marian Błaszczyński. Prokuratura, niezrażona wyrokiem sądu pierwszej instancji, uniewinniającym Błaszczyńskiego, przygotowuje apelację, a równolegle wszczyna śledztwo w sprawie przewodniczącego Pawła Szcześniaka.