Nie tylko Radzie Miasta, ale i całej Radzie Powiatu w Piotrkowie przygląda się prokurator. Chodzi o sprawdzenie, czy radni nie zasiadają lub zasiadali w zarządach klubów sportowych prowadzących działalność gospodarczą.
Prokurator miał już podjąć decyzję o postawieniu zarzutów (lub umorzeniu postępowania) Pawłowi Szcześniakowi, przewodniczącemu Rady Miasta w Piotrkowie, który nie wpisał w oświadczeniu majątkowym, że zarządzał działalnością gospodarczą prowadzoną przez klub sportowy (podobnie jak jego poprzednik, Marian Błaszczyński), ale wstrzymał się z decyzją. Dlaczego?
Historia lubi się powtarzać, a stanowisko przewodniczącego Rady Miasta w Piotrkowie po raz kolejny okazuje się być wyjątkowo ryzykowne. Lada dzień zarzuty karne usłyszeć może Paweł Szcześniak (klub RiG), szef piotrkowskiej rady, i to dokładnie takie same, które odpierać musiał przed sądem jego poprzednik Marian Błaszczyński. Prokuratura, niezrażona wyrokiem sądu pierwszej instancji, uniewinniającym Błaszczyńskiego, przygotowuje apelację, a równolegle wszczyna śledztwo w sprawie przewodniczącego Pawła Szcześniaka.
Radni podczas nadzwyczajnej sesji wybrali nowego przewodniczącego Rady Miasta. Został nim jedyny zgłoszony kandydat - Paweł Szcześniak (RiG), który do tej pory był wiceprzewodniczącym RM.