Były poseł ziemi piotrkowskiej Stanisław Łyżwiński pozostanie w areszcie co najmniej do 23 sierpnia. Taką decyzję podjął piotrkowski sąd, który odrzucił wniosek obrońcy o zwolnienie Łyżwińskiego z aresztu.
Prawie pół roku od zatrzymania przez policję, lekarka z oddziału zakaźnego szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie została oczyszczona z zarzutu utrudniania postępowania karnego - dowiedział się nieoficjalnie POLSKA Dziennik Łódzki.
Paweł Wróbel z Piotrkowa i jego rodzina byli w szoku, gdy pewnego dnia pojechali na własną łąkę i odkryli, że 52 olchy zostały wycięte. Po zgłoszeniu sprawy policji, szybko wyszło na jaw, że za wycinkę odpowiedzialny jest zakład gazowniczy, który porządkował teren wzdłuż gazociągu wysokiego ciśnienia.
Akt oskarżenia w sprawie byłego wiceprzewodniczącego piotrkowskiej Rady Miasta Tomasza S. trafił już do Sądu Rejonowego w Piotrkowie. Przypomnijmy, że oskarżony jest o przywłaszczenie z kasy komisji zakładowej NSZZ Solidarność, w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej, blisko 33 tys. złotych.
Poruszenie wywołał w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie kolejny odcinek seksafery, w której proces wznowiono po przerwie związanej ze złym stanem zdrowia jednego z głównych oskarżonych, Stanisława Łyżwińskiego. Na salę rozpraw nie mógł wejść o własnych siłach i został przywieziony na wózku inwalidzkim. Wniosek o odroczenie rozprawy został odrzucony.
Na dobrowolne poddanie się karze zdecydował się Tomasz S., były wiceprzewodniczący Rady Miasta w Piotrkowie. W ostatnią środę niedawny radny Prawicy Razem zgłosił się w Prokuraturze Rejonowej i uzgodnił wysokość kary z prokuratorem. Śledczy nie podają jednak, w jakiej wysokości ją ustalono.
Najpierw było zdumienie i niedowierzanie, potem tłumaczenia, wizyty w instytucjach dostarczających media, w końcu na policji i w sądzie. Żmudna droga do zwycięskiego wyroku skazującego sprawczynię tych wszystkich nieprzyjemności. Wszystko na nic.
Dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju - decyzję o zastosowaniu takich środków zapobiegawczych wobec Jarosława S. - sprawcy tragicznego wypadku, w którym zginęły 2 osoby wydał wczoraj piotrkowski sąd.
Stan zdrowia Stanisława Ł., oskarżonego w seksaferze, może spowodować przerwanie procesu. Na razie Sąd Okręgowy w Piotrkowie odwołał tylko rozprawy zaplanowane na ten tydzień, ale można spodziewać się przesunięcia kolejnych terminów. Były poseł Samoobrony szykuje się do poważnej operacji.
Zarzut przywłaszczenia powierzonego mu mienia w wysokości 32,6 tys. zł, z kasy NSZZ Solidarność w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej, usłyszał były radny Tomasz S. To jednak jeszcze nie koniec prokuratorskiego śledztwa. Nim do sądu trafi akt oskarżenia, dopuszczony zostanie nowy dowód.