Dwa punkty wywalczyły w przedostatnim w tym sezonie meczu wyjazdowym piłkarki ręczne Piotrcovii. Nasz zespół gonił w drugiej połowie Młyny Stoisław Koszalin i uczynił to na tyle skutecznie, że po sześćdziesięciu minutach był remis, a w rzutach karnych górą okazały się nasze szczypiornistki wygrywając 3:0.
Aż 9 nominacji do Gladiatorów 2021, czyli nagród Superligi Kobiet za mijający sezon otrzymała drużyna Piotrcovii. Kapituła doceniła najlepszy od lat sezon naszych szczypiornistek, a większą liczbą nominowanych mogą się pochwalić tylko tegoroczne mistrzynie Polski z Lubina. Aż dwie piłkarki Piotrcovii rywalizują o głosy kibiców z całej Polski, którzy zadecydują o zwycięstwie w kategorii „Wybór sezonu”.
Na trzy mecze przed końcem sezonu wiadomo już, że piłkarki ręczne Piotrcovii zajmą czwarte miejsce w końcowej tabeli sezonu 2020/2021 w żeńskiej PGNiG Superlidze. W zaległym pojedynku nasz zespół pokonał w Hali Relax Młyny Stoisław Koszalin 26:25 (12:11). Niewiele jednak brakowało, aby stracił całą wywalczoną w drugiej połowie przewagę.
Nie udało się szczypiornistkom Piotrcovii zrehabilitować za sobotnią porażkę w Jarosławiu. Nasza drużyna doznała drugiej wyjazdowej porażki z rzędu i ma już tylko matematyczne szanse na zajęcie miejsca na podium. Piotrcovia przegrała z walczącym o medal KPR Gminy Kobierzyce aż 21:29 (12:14). W najbliższą sobotę (15 maja) o 15:00 nasz zespół podejmie Start Elbląg.
Swoje pierwsze zawodowe kontrakty podpisały dwie wychowanki Piotrcovii - Karolina Jureńczyk i Daria Grobelna. Od przyszłego sezonu będą bronić barw klubu z Piotrkowa
MKS Piotrcovia poinformowała o kolejnym wzmocnieniu. Tym razem do drużyny Krzysztofa Przybylskiego dołącza doświadczona rozgrywająca i reprezentantka Białorusi, która miejmy nadzieję wypełni lukę po opuszczającej Piotrków z końcem sezonu, Romanie Roszak.
W związku z kilkoma przypadkami zachorowania na COVID-19, wykrytymi w naszym zespole, decyzją Komisarza PGNiG Superligi Kobiet, sobotni mecz z Piłka Ręczna Koszalin zostaje odwołany i przeniesiony na inny termin.
Jeszcze na kwadrans przed końcem spotkania 16. Serii PGNiG Superligi szczypiornistek wydawało się, że po wielu latach nasz zespół odczaruje Halę Globus. Prowadził bowiem z MKS-em Lublin różnicą trzech trafień - 19:16. 22-krotny mistrz Polski odrobił jednak straty, a w końcówce zachował więcej zimnej krwi i wygrał 26:23. Piotrcovia nie składa jednak broni w walce o brązowy medal. Już w niedzielę zagramy kolejny bardzo ważny mecz z KPR Gminy Kobierzyce.
Jak skutecznie grać szybkim kontratakiem? Powoli ten element gry staje się kluczowy w meczach z udziałem Piotrcovii. Nasz zespół nie dał żadnych szans Startowi Elbląg wygrywając na trudnym terenie różnicą aż jedenastu trafień 37:26. Po takim spotkaniu ręce same składają się do oklasków.
Po raz kolejny nasz zespół udowodnił, że w tym sezonie zamierza bić się o najwyższe cele bez względu na okoliczności i trudności. Do Kobierzyc Piotrcovia przyjechała po izolacji, z zakłóconym rytmem treningowym, a kilka zawodniczek wsiadło do autokaru bez treningu. Mimo tego zespół Krzysztofa Przybylskiego zacisnął zęby i powiększył dorobek punktowy. W normalnym czasie gry mecz zakończył się remisem 26:26, a w rzutach karnych wygrała drużyna z Kobierzyc 4:2.