Concordia zagra jednak w drugiej lidze! Zdecydowała fuzja Groclinu z Polonią.
Wielki bałagan, czeski film - to łagodne określenie obecnej sytuacji w polskiej piłce nożnej. Na dwa i pół tygodnia przed rozpoczęciem rozgrywek działacze Concordii Piotrków nie wiedzą, w której klasie rozgrywkowej będzie występował klub.
Jeszcze niedawno wydawało się, że w drugiej lidze.
Tymczasem w poniedziałek wieczorem PZPN podjął decyzję o przwyróceniu do ekstraklasy Polonii Bytom, która wcześniej nie otrzymała licencji. Powoduje to spadek łódzkiego Widzewa do drugiej ligi i spowodować może także to, że Concordia nie zagra w tej klasie rozgrywkowej.
Zszokowany tą decyzją jest prezes Dariusz Dzwonnik.
- Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że z naszego awansu do drugiej ligi niewiele osób się cieszy - mówi z żalem prezes Concordii Dariusz Dzwonnik.
- Nie wiem co mam powiedzieć zawodnikom, dla mnie jest to wszystko chore - powiedział Strefie FM trener Concordii Piotrków Sławomir Majak.
Stadion Miejski Concordii, w obecnym stanie, nie zostanie dopuszczony do drugoligowych rozgrywek.
Emocje związane z występami polskich piłkarzy na Euro 2008 już za nami. Pora wrócić do szarej rzeczywistości. Szarej, ale bliższej, bo piotrkowskiej. Ewentualnie podpiotrkowskiej. Sprawdzamy, ile zarabiają piłkarze w naszym regionie.
W poprzednim numerze pisaliśmy o tym, że posada trenera Concordii Sławomira Majaka jest zagrożona. Zarząd klubu podjął już decyzję o przyszłości szkoleniowca, który poprowadzi Concordię w rundzie jesiennej drugiej ligi. Zostaje także jego asystent Marek Pochopień. Duet trenerski otrzymał jednak swoiste ultimatum - drużyna musi zacząć grać widowiskowo i prezentować się znacznie lepiej niż w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu.
Po spotkaniach barażowych o udział w nowej II lidze wyjaśniło się już prawie wszystko, jeśli chodzi o skład Ekstraklasy, I, II i III ligi w sezonie 2008/2009. Concordia Piotrków zagra w grupie wschodniej II ligi.
Zakończyły się, organizowane przez piotrkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji, rozgrywki Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej. Ostatnia kolejka
przyniosła odpowiedzi na kilka pytań.
623 minuty i wystarczy....Oby tego rekordu Concordia nigdy już nie pobiła. W ostatnim meczu sezonu 2007/2008 nasi piłkarze wreszcie się przełamali i strzelili bramki. Ostatnie dziesięć minut zdecydowało o wyjazdowym zwycięstwie podopiecznych Sławomira Majaka.