Opłata za pobyt dziecka w piotrkowskich przedszkolach samorządowych, mimo nadziei wielu rodziców, nie zmniejszy się. Zaproponowaną przez radnych Lewicy obniżkę czesnego (z 15 na 13 procent najniższej krajowej) odrzucili podczas wczorajszej sesji radni Prawicy Razem i klubu RiG.
„Z uwagi na występującą na terenie całego miasta wszawicę, proszę wszystkich rodziców o systematyczne kontrolowanie głów dzieci w celu zachowania odpowiedniej profilaktyki” – czytamy w informacji umieszczonej na drzwiach jednego z piotrkowskich przedszkoli.
Wszy w szkołach i przedszkolach – problem, z którym zetknął się niemal każdy z nas. Dziś nadal jest to krępująca sprawa, do której wstyd się przyznać.
W dobie zbliżającego się kryzysu to kiepska wiadomość dla rodziców ponad tysiąca sześciuset piotrkowskich przedszkolaków. Wczoraj - jednogłośnie - piotrkowscy radni radykalnie podnieśli stałą opłatę za pobyt dziecka w gminnym przedszkolu. Radykalnie, bo z 12 do 15 proc. najniższego krajowego wynagrodzenia, które wzrośnie od stycznia. Wtedy też zacznie obowiązywać nowa opłata wynosząca 191 złotych.
Proces rekrutacji do przedszkoli samorządowych rozpoczął się 1 kwietnia br. i potrwa do końca miesiąca. Jego wyniki zostaną ogłoszone przez wywieszenie list w przedszkolach do 15 maja 2008 roku. Nie trzeba jednak czekać do przyszłego miesiąca, aby wiedzieć, że nie wszyscy rodzice będą zadowoleni. W piotrkowskich przedszkolach brakuje miejsc. Dzieci spoza miasta mają najmniejsze szanse na naukę w miejskiej placówce.
W Piotrkowie nie będzie protestu, choć zaostrzoną akcję protestacyjną w ostatnich dniach kwietnia planują pracownicy urzędów skarbowych w innych częściach kraju.
Mieszkańcy powiatu piotrkowskego mogą składać PITy za 2007 rok w swoich urzędach gminy.
Zainteresowanie bardzo duże, bo ponad 400 osób w ciągu 4 godzin odwiedziło w "Dzień Otwarty" piotrkowski Urząd Skarbowy.
W sobotę, 19 kwietnia "Dzień otwarty" w Urzędzie Skarbowym w Piotrkowie.
Przedszkole Samorządowe nr 16 od długiego już czasu planuje przeprowadzkę do nowego lokalu. Decyzja ta jednak jest ciągle odwlekana. Nad placówką wisi decyzja sanepidu o jej zamknięciu lub przeniesieniu.