TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Pozytywnie nakręceni – Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC

MaWag
MaWag niedz., 10 listopada 2013 13:01
Z miesiąca na miesiąc jest o nich co raz głośniej. Pomagają przede wszystkim dzieciom i młodzieży skupionej w drużynach harcerskich, nie odmawiają jednak swego zaangażowania innym...

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Tylko w ciągu ostatniego roku można było ich zobaczyć pracujących nieodpłatnie przy organizacji lokalnych imprez, takich jak: gry miejskie, festyny rodzinne, Fly Fest czy Dni Europy. Sami organizują też własne imprezy – obozy letnie i zimowe, rajdy, biwaki, czy szkolenia. Działają też charytatywnie, pomagając finansowo chorym dzieciom. Kim są członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC? Czym jest samo Stowarzyszenie?

Już za miesiąc za sprawą Stowarzyszenia  Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC oraz utworzonego przez Stowarzyszenie Piotrkowskiego Centrum Wolontariatu odbędzie się w naszym mieście Gala Wolontariatu, która rozstrzygnie organizowany przez Stowarzyszenie plebiscyt „Wolontariusz Roku 2013”. O Stowarzyszeniu i jego działalności jest z miesiąca na miesiąc co raz głośniej. Jego członkowie pomagają przede wszystkim dzieciom i młodzieży skupionej w drużynach harcerskich, nie odmawiają jednak swego zaangażowania innym. Tylko w ciągu ostatniego roku można było ich zobaczyć pracujących nieodpłatnie przy organizacji lokalnych imprez, takich jak: gry miejskie, festyny rodzinne, Fly Fest czy Dni Europy. Sami organizują też własne imprezy – obozy letnie i zimowe, rajdy, biwaki, czy szkolenia. Działają też charytatywnie, organizując akcje niosące wsparcie materialne chorym dzieciom. Czym jest Stowarzyszenie HARC i kim są jego członkowie?

Przyjaciele z jednej drużyny
– Jesteśmy organizacją pozarządową, która dąży do zapewnienia optymalnych warunków rozwoju i wyrównania szans wszystkim dzieciom i młodzieży – mówi Marcin Jończyk, prezes Stowarzyszenia HARC. – Chcemy stwarzać jak najlepsze warunki do budowania poczucia własnej wartości, rozbudzania ciekawości, rozwijania samodzielności i kreatywności. Chcemy przyczynić się do ukształtowania nowego pokolenia twórczych i ciekawych świata ludzi, którzy w życiu będą kierowali się zasadami tolerancji i solidarności społecznej. Działamy we współpracy z rodzicami, nauczycielami, organizacjami pozarządowymi, samorządami i instytucjami pomagającymi dzieciom.

 Stowarzyszenie HARC powstało w marcu 2012 roku. Jednak, jak podkreślają jego członkowie, chęć i formuła niesienia pomocy innym zrodziła się wśród nich dużo wcześniej.
– Cztery lata temu, w 2009 roku, spotkaliśmy się po 20 latach z kilkunastoma przyjaciółmi, którzy wcześniej bawili się w harcerstwo i byli w jednej drużynie harcerskiej. To była drużyna z numerem „8” – symbolizującym dla nas do dziś nieskończoność. W trakcie tego spotkania postanowiliśmy reaktywować drużynę – mówi Marcin Jończyk. – Założyliśmy pierwszą „8”, później gdy zaczęło to się rozrastać powstała druga, starsza drużyna, następnie gromada zuchowa i kolejne środowiska. Obecnie w naszych drużynach, łącznie z Warszawą, Szczercowem, czy Wola Krzysztoporską jest ponad 200 dzieciaków w różnych przedziałach wiekowych. Pierwszy przedział to są zuchy, w wieku od 6 do 10 lat. Drugi przedział to harcerze w wieku od 10 do 14 lat. I trzeci przedział, to harcerze starsi-wędrownicy, czyli taka forma wyczynu poprzez zabawę i aktywność. Ci harcerze starsi rzeczywiście mają tutaj więcej przygód, ale oni też pomagają tym młodszym. Na tym też polega nasze wychowanie, by uczyć tych starszych, że należy pomagać tym młodszym.

Tak duża liczba podopiecznych, wymagających opieki i wychowawczej i edukacyjnej dała początek Stowarzyszeniu HARC. – Bardzo szybko okazało się, że dla organizacji wszelkiego rodzaju imprez dla tych dzieci potrzebne są środki finansowe, a jedyną formą prawną, jaką można było tutaj zastosować aby zwiększyć te możliwości było Stowarzyszenie.

Także wolontariat
Stowarzyszenie HARC założyło w ubiegłym roku 21 osób. Obecnie liczy już ponad 60 członków, w dużej części byłych i obecnych instruktorów harcerskich. Gdy doliczyć do tego ponad 200 dzieciaków działających w drużynach i gromadach harcerskich, wspieranych na co dzień przez członków HARC jest to ogromna siła ludzka. Kiedy zaś weźmiemy  pod uwagę, że każde z tych 200 młodych ludzi ma rodziców, dziadków.... siła Stowarzyszenia rzeczywiście jest imponująca. Dodatkowo od stycznia br. działa dzięki wsparciu samorządu lokalnego Piotrkowskie Centrum Wolontariatu, które powstało przy Stowarzyszeniu HARC. – Ponieważ tych 200 dzieciaków z naszych drużyn i gromad trzeba   obsłużyć pod kątem wychowawczym, edukacyjnym i logistycznym powstało Piotrkowskie Centrum Wolontariatu – wyjaśnia prezes Marcin Jończyk. – Szczerze mówiąc po prostu brakowało nam wychowawców, którzy ogarniali by całość dzieciaków i się nimi zajmowali. Między innymi pod tym kątem przy dużej pomocy Urzędu Miasta otworzyliśmy PCW.

Pracami Piotrkowskiego Centrum Wolontariatu kierują Marta Sońta oraz Tomasz Wojciechowski. Na dzień dzisiejszy PCW w swej bazie ma zarejestrowanych ponad 140 wolontariuszy i 38 organizacji, z którymi bezpośrednio współpracuje – mówi Marta Sońta.nextpage
Akcje dla dzieci i młodzieży, szkolenia...
Największą chlubą Stowarzyszenia są akcje, jakie organizuje ono dla dzieci i młodzieży. W bieżącym roku, tylko w letnich akcjach HARC, w tym w trzytygodniowym obozie, wzięło udział ponad 150 dzieciaków. Kolejną formą pomagania są nieodpłatne szkolenia dla wolontariuszy. – Odkąd otworzyliśmy Piotrkowskie Centrum Wolontariatu  przeprowadziliśmy trzy cykle szkoleń – mówi Marcin Jończyk. Pierwsze ze szkoleń było szkoleniem z wolontariatu pierwszego stopnia, czyli podstawowym, i wzięło w nim udział ponad sto osób. Przeszkoliliśmy również około 50 osób pod kątem nauki udzielania pierwszej pomocy, zaś 27 osób przeszło kurs wychowawcy kolonijnego. W najbliższym czasie chcemy przeprowadzić kurs animatorów społecznych i kurs kierowników placówek wypoczynku. Szkolenia dla osób, które z nami współpracują nieodpłatnie, czyli nie otrzymują zapłaty za swą pracę i pomoc, robimy za darmo – starając się pozyskać na nie środki z różnych źródeł. Odwdzięczamy im się tym samym za ich bezinteresowność. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że wszyscy ludzie, którzy działają w Stowarzyszeniu robią to nieodpłatnie, nawet w przypadku opieki nad dzieciakami podczas takiej trzydniowej akcji wyjazdowej jak HARC Wyspa czy akcji letniej, podczas której jeździmy na 21-dniowy obóz. Za tą bezinteresowność ogromnie wszystkim dziękuję.

Dodaje jeszcze: – Ponieważ Stowarzyszenie nie płaci tym ludziom ani jednej złotówki, dzieci nie ponoszą kosztów związanych z opieką, co znacznie obniża realne koszty, które muszą ponieść rodzice. Zgodnie z przepisami na 15 dzieci przypada jeden opiekun-wychowawca. W związku z tym, że nie każdy z naszych opiekunów mógł wziąć trzy tygodnie urlopu, musieliśmy tych wychowawców mieć naprawdę sporą rzeszę, by móc ich wymieniać. Cały czas zresztą też tych wychowawców potrzebujemy. Po akcji agitacyjnej, jaką przeprowadziliśmy podczas Fly Fest czy Dni Europy w Rynku Trybunalskim zgłosiło się do nas ponad 60 nowych dzieci. Te wszystkie osoby znów trzeba przygotować, edukować, uczyć naszych zasad i wartości, które chcemy im przekazać, organizować im zajęcia i wszelkie atrakcje.

Działalność charytatywna
Działalność Stowarzyszenia HARC ostatnimi czasy mocno się rozrosła i nie zamyka się ona tylko na akcjach dla harcerzy. – Ponieważ zaczęliśmy prężnie działać zaczęły się do nas zgłaszać różnego rodzaju instytucje, organizacje i osoby prywatne z prośbą o pomoc i wsparcie – mówi Marcin Jończyk. – Zaczęliśmy więc też udzielać się charytatywnie. W ubiegłym roku zaczęliśmy w Piotrkowie akcję zbierania nakrętek, która ostatecznie przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Przyłączyło się do nas kilkadziesiąt instytucji i organizacji, które wspierają tę kampanię. Wszystkie środki zebrane poprzez sprzedaż zebranych nakrętek są przeznaczane dla dzieci chorych z ubogich rodzin. Na bieżąco poprzez tę akcję wspieramy  czterech podopiecznych. Kolejni czekają na naszą pomoc. Pieniądze były przeznaczane na zakup wózka inwalidzkiego, na leki, na rehabilitację upośledzeń czy też są wsparciem w ciężkiej sytuacji materialnej rodziców i dzieci. Wszystko w zależności od wniosków jakie przedstawią rodzice. Jak dotąd wszystkie wnioski rozpatrzyliśmy pozytywnie i udało się każdemu pomóc w zależności od konkretnych potrzeb. Głównym przesłaniem i mottem HARCA są słowa: Jesteśmy tyle warci, ile innym możemy dać. I sądzę, że nasza praca na rzecz tych wszystkich dzieciaków to odzwierciedla.

Alternatywa dla dzisiejszej rzeczywistości
W czym należy upatrywać sukcesu Stowarzyszenia? Dlaczego przyciąga tylu młodych i starszych ludzi? Czy powodem są wartości, które członkowie Stowarzyszenia starają się wpajać swoim podopiecznym? – Harcerstwo samo w sobie jest wartością. Odciąga dzieci od negatywnych nawyków, od negatywnych przyzwyczajeń, a rodzice dostrzegają takie rzeczy. Jest to alternatywa dla dzieci, odskocznia od dzisiejszej nie zawsze dobrej rzeczywistości. Dzisiaj wyselekcjonować w odpowiedni sposób dobro od tego wszystkiego złego, co się wokół nas dzieje, nie jest takie proste. Staramy się podczas cotygodniowych zbiórek, gdzie tych kilkaset dzieci spotyka się ze sobą, integruje, bawi, uczy czegoś fajnego – pierwszej pomocy czy pomocy bliźnim, przekazywać im wszystko co jest dobre. Współpracujemy ze świetlicami środowiskowymi, są w naszych drużynach dzieci z „trudnych” rodzin, które wspieramy nie tylko pod kątem finansowym, ale przede wszystkim wychowawczym. To jest ten nasz główny cel i dlatego to robimy. Rodzice widzą, co się dzieje na zbiórkach, co się dzieje na wyjazdach, odwiedzają nas, ufają nam i aktywnie nam pomagają, zresztą bez ich pomocy ciężko by nam było wiele rzeczy zrobić – mówi nasz rozmówca.

 Z kolei członkowie Stowarzyszenia o swej działalności mówią tak: – Ponieważ pomagamy innym dzięki temu też pomagamy sobie wzajemnie, wspólnie rozwiązujemy nasze własne problemy, choćby obecnością w trudnych sytuacjach, nigdy nie jesteśmy sami. Jesteśmy po prostu grupą prawdziwych przyjaciół.

Agawa
                                       
Oświadczenie Stowarzyszenia Pomóż i Ty
Ze względu na błyskawiczne tempo rozwoju Stowarzyszenia i coraz większą, dynamicznie rosnącą ilość jego podopiecznych członkowie HARC szukają ciągle wsparcia wśród osób prywatnych, sponsorów, firm, czy instytucji które mogłyby wesprzeć ich działalność charytatywną, oraz wychowawczą. Każdy, kto tylko ma ochotę pomóc jest niezwykle mile widziany i bardzo potrzebny. Liczy się każda dłoń i każde serce. Wszelkie szczegóły na temat działalności Stowarzyszenia HARC i prowadzonych przez nie akcji można znaleźć na stronie internetowej www.harc.com.pl.

Pomóż i Ty !

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio