"Cieszymy się, że słonie wracają do naszego ogrodu. Przypomnijmy, że nasza ostatnia słonica Magda odeszła w 2016 roku i od tego czasu w łódzkim ogrodzie słoni nie było. W tej chwili mamy doskonałe warunki do hodowli tych wyjątkowych zwierząt. To bardzo ważna chwila dla Orientarium, jak i dla naszego miasta" – podkreśliła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska na konferencji we wtorek.
Słoń indyjski Aleksander przyjechał z ogrodu zoologicznego w niemieckim Munster. Towarzyszyły mu jego opiekunki, które przez pierwsze dni pomagały mu oswoić się z nowymi warunkami. Teraz pieczę nad nowym pupilem przejęli opiekunowie pracujący w łódzkim zoo.
"Na Aleksandra czekał w Łodzi nowy obiekt z dużym wybiegiem wewnętrznym i basenem, w którym słoń może zanurzyć się cały. Ma też specjalne drzewo i zabawki, które mają mu urozmaicić czas. Na zewnątrz ma dwa wybiegi - jeden rozległy, z fosą do brodzenia, basenem do nurkowania wyposażonym w bicze wodne, drugi nieco mniejszy, także z basenem. Oba wybiegi są zadrzewione, mają urozmaiconą konfigurację i są zabezpieczone w odpowiedni sposób. Nowa infrastruktura pozwala na hodowanie nawet od 8 do 12 słoni. Na razie kolejne dwa przyjadą w sierpniu " - zaznaczył prezes łódzkiego zoo Arkadiusz Jaksa.
Nowy nabytek łódzkiego zoo ma 43 lata, waży ponad 6 ton i mierzy ponad 3,5 m w kłębie. Jest największym słoniem żyjącym obecnie w ogrodach Europy. Spośród innych przedstawicieli gatunku wyróżnia go to, że ma tylko jeden cios. Jak wyjaśnił wiceprezes zoo Tomasz Jóźwik, Aleks stracił go w latach 90. gdy mieszkał jeszcze w ogrodzie w Munster.
"Aleks uszkodził sobie strukturę kła, doszło do infekcji i trzeba było go usunąć. Obecnie jest już statecznym słoniem, ale w okresie burzliwej młodości nie zawsze używał kłów zgodnie z przeznaczeniem" - dodał.
Słoń zjada w ciągu dnia 200-300 kg zieleniny; najbardziej lubi siano, liście, warzywa, ale - jak zdradzili jego dotychczasowi opiekunowie - jego prawdziwym przysmakiem są bułki, które dostaje podczas prac pielęgnacyjnych, np. czyszczenia kopyt czy kąpieli.
Zgodnie z zapowiedziami, w sierpniu do Orientarium przyjadą następne zwierzęta, m.in. dwa kolejne słonie, krokodyle gawialowe, orangutany oraz gibony.
Orientarium, w którym zamieszkają zwierzęta z Azji południowo-wschodniej, to inwestycja obejmująca powierzchnię 7,5 ha w łódzkim zoo. Składają się na nie nowoczesne pawilony, wybiegi i woliery, a także zbiorniki wodne, z których największy ma 2,5 tys. metrów sześciennych pojemności i 6 metrów głębokości. Atrakcje będą dostępne dla zwiedzających bez względu na porę roku.
Jak podał Jaksa, obecnie dyrekcja Orientarium czeka na udzielenie pozwoleń na użytkowanie obiektu. Trwa także jego intensywne zazielenianie. Potem ruszą odbiory techniczne. Otwarcie Orientarium planowane jest na początek jesieni.
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska