Przypomnijmy, Concordia otrzymała pierwszą transzę w wysokości 70 tysięcy złotych, ale druga na konto klubu już nie wpłynęła. Przedstawiciele piotrkowskiego magistratu argumentowali, że w związku z trwającym postępowaniem sądowym, w którym klub jest jedną ze stron, pieniądze mogłyby zostać zajęte przez komornika. Potem urząd rozwiązał z klubem umowę dotyczącą dotacji.
- Uważamy, że ta umowa została zerwana bezprawnie, a druga transza nam się należy - mówi Dariusz Dzwonnik, prezes klubu. - Klub Concordia wywiązał się od początku do końca z zawartej umowy z miastem. Złożyłem prezydentowi miasta siedmiodniowe wezwanie do zapłaty. W związku z tym czekamy - dodaje.
Termin wyznaczony przez zarząd Concordii mija dzisiaj. Co na to magistrat? - Umowa z klubem sportowym Concordia została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym. Podstawą rozwiązania był brak możliwości zrealizowania celu, na który dotacja została udzielona, tj. utrzymanie zespołu w danej klasie rozgrywkowej (przypomnę, że wtedy klub spadł z III do IV ligi), a także brak możliwości wykorzystania środków pochodzących z dotacji na zamierzone i zadeklarowane cele zawarte w ofercie - mówi Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Maista. - Obecnie miasta z klubem Concordia nie wiąże żadna umowa, wobec czego klubowi nie przysługują roszczenia z tytułu dotacji. Dlatego też pieniądze nie zostaną wypłacone – zaznacza Bąkowicz.
Jak utrzymuje Dariusz Dzwonnik, oferta, na którą powołują się władze miasta nie jest integralną częścią umowy, dlatego zarzuty wysuwane przez Urząd Miasta są bezpodstawne. Wszystko wskazuje więc na to, że sprawa zakończy się w sądzie.
(Strefa FM)
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu