Przewoźnik, który kursował na trasie Piotrków - Koło wraz z końcem marca przestał świadczyć usługi. Jest to duży problem przede wszystkim dla mieszkańców Koła, którzy - jeśli nie mają swoich samochodów - nie mogą dostać się do miasta. - Chyba pozostaje nam teraz tylko machanie ręką. Czy ktoś pomyślał o osobach starszych, które w tej sytuacji nie mają jak dostać się nawet do lekarza? A co z dziećmi, które dojeżdżały do szkół np. do Piotrkowa? Nie wspomnę już o osobach, które chcą dojechać nad zalew. Przecież nie każdy posiada samochód, co więc zrobić w sytuacji, kiedy nie ma już nawet jednego busa? Chyba pozostaje rower, ale 5,5 km przez las to nie dla wszystkich najlepsze rozwiązanie – powiedzieli nam mieszkańcy Koła.
W imieniu mieszkańców interweniowała Aleksandra Szkodzińska-Zajączkowska, nowy sołtys Koła. Postanowiła poruszyć ten temat podczas sesji Rady Powiatu. Sprawą zajął się sekretarz powiatu Ireneusz Czerwiński. - Jest to bardzo złożony problem – mówi. - Powiat piotrkowski 3 lata temu przygotował już projekt i plan transportowy obejmujący wszystkie gminy. Wszystko po to, aby nie było żadnych „białych plam” dojazdowych. Niestety ustawa sejmowa nie weszła jeszcze w życie, przez co projekty nie mogą zostać zrealizowane. Mogę jednak uspokoić mieszkańców Koła, kursy do Piotrkowa powrócą, jednak trzeba będzie chwilę poczekać. Nowy przewoźnik musi odnowić niezbędne dokumenty.
Nowy przewoźnik ma kursować na trasie Piotrków – Koło - Sulejów i Sulejów – Koło - Piotrków najprawdopodobniej od poniedziałku.