Kamienną płytę usunął właściciel posesji. Jak się okazuje - miał do tego prawo. - Szczerze mówiąc zgodę na to wyraził konserwator. Jestem właścicielem, a tablica mi się nie podobała. Prosiłem służby miejskie, żeby przeniosły tablicę, gdzie chcą. Jeden z kierowników powiedział mi jednak, że miasto nie ma pieniędzy na takie rzeczy - mówi Ignacy Zając, właściciel kamienicy.
Zygmunt Błaszczyk konserwatora zabytków, przyznał że tablica demontowana była zgodnie z prawem. - Po sprawdzeniu dokumentów stwierdziliśmy, że właściciel nie przekracza prawa. Tablica wyliczała kilka faktów z historii miasta. Sama w sobie nie jest objęta ochroną. Została wmurowana w latach 80-tych. Jej forma graficzna niezbyt przystaje do charakteru architektonicznego tego budynku. Ludzie przywykli jednak do tego, że ta tablica tam była i jej usunięcie budzi mieszane uczucia - zaznacza konserwator.
Demontaż tablicy zakończył się w poniedziałek.
(Strefa FM)
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie