- To prawda, taka informacja mogła zostać przekazana - mówi wiceprezydent miasta Adam Karzewnik. - My stoimy na stanowisku, że to spółdzielnia mieszkaniowa powinna złożyć deklaracje, powinna przyjmować od swoich mieszkańców wpłaty i przekazywać je potem do ZDiUM. Ponieważ w tej kwestii są rozbieżności pomiędzy miastem a spółdzielnią, została rozpoczęta procedura administracyjna zmierzająca do wydania decyzji w tej sprawie. Aby nie narażać mieszkańców na niepotrzebne nerwy i stratę czasu, bo ludzie faktycznie byli odsyłani ze spółdzielni do Zarządu Dróg, ZDiUM przyjmuje te wpłaty. Te pieniądze nie zginą, nie przepadną, one są zarejestrowane na koncie, do rozliczenia w późniejszym czasie. Wpłaty te zostaną zwrócone mieszkańcom. Inaczej być nie może.
Procedura administracyjna, która ma rozstrzygnąć, kto ma rację (miasto czy spółdzielnia) może potrwać nawet 2 lata, bo jak wiemy, każdej ze stron przysługuje przecież odwołanie do sądu.
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem