Wg informacji przekazanych nam dziś przez prezesa Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piotrkowie, awaria nie jest zlokalizowana na posesji przy ul. Sienkiewicza. Co w takim razie jest przyczyną awarii? - Jest to spowodowane uszkodzeniem zaworów w komorze K24, która znajduje się obok Hawany – powiedział Marek Krawczyński.
- To już zostało naprawione – kontynuuje prezes. - W części miasta od ul. Sienkiewicza w kierunku cerkwi ciepła woda powinna już być. W tej chwili napełniamy sieć na osiedlu za halą targową. Po uzupełnieniu wody zaczniemy stopniowo napełniać sieć odcinkami na os. Wyzwolenia. Każdy odcinek jest dokładnie sprawdzany, czy nie ma nigdzie wycieku wody. We wtorek gdzieś wyciekło nam 60 metrów sześciennych wody, to nie jest mało. Teraz musimy po prostu znaleźć przyczynę i znajdziemy, a wtedy usuniemy awarię.
Wczoraj pracownicy MZGK próbowali dostać się na posesję przy ul. Sienkiewicza, gdyż podejrzewali, że właśnie tam jest przyczyna przecieku. Właściciel nieruchomości jednak nie zgodził się na udostępnienie swojego ternu. - Rzeczywiście nie było porozumienia z właścicielem nieruchomości przy ul. Sienkiewicza. Z jego strony były dwa żądania, których ani Urząd Miasta, ani MZGK nie mogły spełnić. W księdze wieczystej tej nieruchomości jest decyzja z 1976 roku, która wprowadza służebność, czyli ograniczone prawo rzeczowe właściciela. De facto Urząd Miasta, który jest właścicielem sieci, ma prawo wejść i przeprowadzić konserwację tego odcinka – wyjaśnia dalej prezes Krawczyński. - Ze strony spółki padła deklaracja, że pokryjemy wszystkie koszty odtworzenia, tego, co zostałoby zniszczone podczas prac na posesji. Zadeklarowaliśmy również, że właściciel nieruchomości sam wybierze sobie wykonawcę, z którym my zawrzemy umowę i zapłacimy za odtworzenie stanu nieruchomości sprzed rozpoczęcia prac. W tej chwili nie wejdziemy na tę działkę, bo nie ma takiej możliwości. Sieć w Piotrkowie ma 30 – 40 lat. Jeśli będą możliwości finansowe, będziemy starali się wymieniać odcinki na nowoczesne, przyjdzie więc czas, że w końcu będziemy musieli się tam dostać, ale w tej chwili na terenie tej konkretnej nieruchomości nie ma awarii.
Jak pisaliśmy wcześniej przedsiębiorca ma nieco inne zdanie na ten temat.
Prezes Zakładu informuje mieszkańców, że już dziś wieczorem w całym mieście powinna być ciepła woda. - Jeśli nie będzie wycieku na odcinku od Urzędu Miasta do TPS-u i od ul. Próchnika w kierunku os. Wyzwolenia – zaznacza jednak. - W centralnej części miasta woda już jest.
Jeśli jednak okaże się, że pracownicy natrafią na wymienionych przez prezesa odcinkach sieci na jakiś wyciek, naprawa awarii zajmie góra 2 dni. - Jeśli będzie awaria, to będziemy pracować i w weekend – mówi Krawczyński.