W naszym kraju spokojnie. Pogoda nas nie rozpieszcza swoją aurą. Jest zimno i wietrznie. Miejscami pada deszcz. Taka aura utrzyma się w najbliższych godzinach a tymczasem u nie dalekich sąsiadów, w piątek szalały żywioły.
Ponad 30 uszkodzonych domów, zerwane linie energetyczne i telefoniczne, drzewa powyrywane z korzeniami. To skutki przejścia tornada nad miastem Nyiracsad w północno-wschodnich Węgrzech. Wszystko działo się zaledwie 180km od granicy z Polską.
Świadkowie piątkowych burz, mówią o ciemnej i przeraźliwie wyglądającej chmurze burzowej z której zwisał lej. W pewnej chwili lej sięgnął ziemi i zaczął czynić poważne szkody na swojej trasie przybierając jednocześnie w rozmiarach. Tornado zrywało dachy domów jakby były położone luźno kawałki styropianu. Drzewa łamały się jak zapałki. Latało mnóstwo luźnych przedmiotów.
Tornado które przeszło w tamtej okolicy, zniszczyło ponad 30 domów. Głownie były to zerwane dachy, których części znajdowano kilkaset metrów dalej. Zerwanych jest wiele kilometrów lini energetycznych, oraz poprzewracanych słupów. Sporej ilości szkód, tornado wyrządziło w roślinności drzewnej. Są przypadki gdzie powyrywane z korzeniami zostały drzewa o obwodzie ponad 70cm.
Jak mówią meteorolodzy, tornado uformowało się z burzy superkomórkowej, która przechodziła w tamtych rejonach. Eksperci sprawdzając wydarzenie ocenili siłę wiatru na EF2 . ( Wiatr o prędkości od 179km/h do 218km/h ) Prawdopodobnie z tej samej komórki burzowej utworzyły się mniejsze trąby powietrzne które wystąpiły w innych rejonach. Póki co meteorolodzy badają sprawę.
Więcej informacji znajduje się na stronie : http://www.haon.hu/tornado-pusztitott-nyiracsadon
- Trakt wielu kultur, czyli jak to bywa z murkami, telefonami...
- Piotrków Trybunalski w Strasburgu
- Jest Nas wielu w dobrym celu
- CYKLODROM
- Śmieci...
- Wolbórz znów będzie miastem ...
- Piotrkowskie lotnisko w niewykorzystaniu
- Piotrkowskie topole "zły duch" chodników i ulic
- Akademia obiecuje - student po niej nie pracuje