W Zalewie Sulejowskim utonął młody człowiek

Sobota, 09 sierpnia 201414
Niestety jest pierwsza śmiertelna ofiara Zalewu Sulejowskiego w tym sezonie. W sobotę (9 sierpnia) utonął młody bełchatowianin.
fot. Archiwum ePiotrkow.plfot. Archiwum ePiotrkow.pl
29-letni mieszkaniec Bełchatowa wypoczywał z kolegmi na kempingu nad Zalewem Sulejowskim w Bronisławowie. Młodzi ludzie na materacach wypłynęli daleko od brzegu. Nagle zorientowali się, że jednego z nich na materacu nie ma (a wiadomo było, że nie umie pływać).
- Po chwili podpłynęli do nich policjanci z posterunku wodnego na Zalewie. Po 10 minutach od zgłoszenia wyłowiono mężczyznę z wody, ale mimo reanimacji nie udało się przywrócić czynności życiowych. Na miejscu zjawiło się także pogotowie ratunkowe. Dalsza reanimacja również nie przyniosła skutku. Młodego człowieka nie udało się uratować. To pierwsza śmiertelna ofiara Zalewu w tym sezonie - informuje nadkom. Krzysztof Skrobek z piotrkowskiej policji.
 
Dochodzenie w tej sprawie, mające wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia, prowadzi piotrkowska policja pod nadzorem prokuratury.
 

Zainteresował temat?

3

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

nataniel ~nataniel (Gość)04.12.2014 23:44

K...a to wszystkich wina a gdzie pani byla jak on sie topil szkoda bylo ruszyc dupy wszystcy za to opowiecie przed bogiem zycze wam zeby sumienie was gryzlo do waszych ostanich chwil!!!!!

01


!!! ~!!! (Gość)15.08.2014 11:54

nie wiecie jak było i piszecie bzdury ... brawura? albo pijany ? tak osądzacie ? znam dobrze Krzyśka on nie pije poprostu stracił przytomnność i spad a wy pisząc takie rzeczy nie macie serca .!!!!!

03


Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich [*] ~Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich [*] (Gość)12.08.2014 09:16

"VIP" napisał(a):

[*] młodzi ludzie, jak wypływają na materacach to: leżą na nich, skaczą sobie do wody, podpływają pod materace, wywracają się na materacach, jeśli wypływają na 3-ch,2-ch materacach jednocześnie na wodę a inne materace należące do innych osób pływają również w pobliżu, to może dojść do rożnych incydentów w wodzie, o których wiedzą tylko ci, co są w wodzie. W tym przypadku tylko ludzie, którzy byli obok niego w wodzie mogą dać szerszy obraz całej tej sprawie. Dodam, że ludzie z plaży często obserwują to, co dzieje się w wodzie i mogą zainterweniować. Zainterweniować w porę! Dlaczego tego nie robią? Zwłaszcza, kiedy rozgrywa się na ich oczach tragedia młodego człowieka? Zakładam, że plaża w godzinie 14-15 zwłaszcza w sobotę przy dobrej prognozie pogody 29°C nie była miejscem opustoszałym, tylko tętniła życiem i dobrą zabawą. Natomiast w wodzie jest dynamika, wygłupy, wrzawa, zabawa. Dopiero, jak coś się wydarzy złego plaża cichnie...

30


VIP VIPranga12.08.2014 07:56

~wczasowiczka - cyt. "Młodzi ludzie na materacach wypłynęli daleko od brzegu." Dla mnie to zdanie mówi wszystko. Co do reszty Twego wpisu, zgadzam się w 100%

20


wczasowiczka ~wczasowiczka (Gość)11.08.2014 11:22

"VIP" napisał(a):

[*] nie wiadomo czy stał w wodzie po pas czy był na materacu i co tak naprawdę wydarzyło się. Tylko ludzie, którzy byli obok niego w wodzie mogą dać szerszy obraz całej tej sprawie. Faktem jest, że ludzie będący w wodzie czy też na plaży mogli reagować skoro widzieli tragedię chłopaka a jednak znieczulica okazała się większa. Najważniejsze są zawsze pierwsze minuty, a dokładnie 4-5 minut od zanurzenia ciała. W wodach Zalewu Sulejowskiego, w Bronisławowie pływają żmije zygzakowate i zaskrońce, które żywią się rybami. Wystarczy wejść na fora wędkarskie dostępne w Internecie i trochę zainteresować się tematem zagrożeń przed pobytem w danym ośrodku wypoczynkowym. Nie oszukujmy się większość ludzi tak nie robi. Dziś liczy się pośpiech i dobra zabawa, szał i podniecenie. Stąd nie osądzajmy zbyt szybko ludzi i nie wyciągajmy pochopnych wniosków. Faktem jest, że gdyby znajomi, ludzie stojący obok byli bardziej rozważni i opanowani, brali by odpowiedzialność za siebie nawzajem możliwe, że ta tragedia nie miałaby miejsca. Panika, chaos, szok zawsze działają na niekorzyść.

22


she ~she (Gość)10.08.2014 16:31

byłam świadkiem zdarzenia, akcja reanimacyjna trwała ok godziny i naprawdę starali się jak mogli, najgorszy był widok jak leżał już w worku ponad godzinę na plazy....a w około życie toczyło się dalej, zabawa alkohol kąpiele....

40


ebe ~ebe (Gość)10.08.2014 14:13

Krzyś...(*)

10


wędkarz ~wędkarz (Gość)10.08.2014 09:05

ile jeszcze trzeba tragedii aby niektórzy mieli respekt przed wodą???nie ważne czy był tam wopr czy ksiądz,to nie ma znaczenia bo większość rzek jezior nie jest strzeżona i bez rozsądnego myślenia i oceniania zagrożenia nikt i nic nie pomoże.

60


VIP VIPranga10.08.2014 08:41

Wiem, że straszna tragedia, ale..Jakim trzeba być "mądrym" żeby nie umiejąc pływać (!!) wypłynąć na materacu tak daleko od brzegu? Rozumiem wiek 15-20 lat, trzeba się popisać itp. itd. ale koleś miał prawie 30 lat! Tak samo jak koleś zabierający swoje 5-letnie dziecko na Orlą Perć (!!). Zero rozsądku. Niestety.

41


m... ~m... (Gość)09.08.2014 20:27

Szkoda tylko że P Skrodzki robi wszystko żeby teraz WOPR nie działał jak należy. Pewnie (Inny) też wypadł mu z kieszeni... Banda...

23


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat