Tak naprawdę to efekt kontroli funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego, którzy według naszych informacji zatrzymali dwa pojazdy przewożące czołgi. Kontrola wykazała, że zespół pojazdów był przeciążony o ponad 33 tony, dlatego też trafił na teren zajezdni MZK. Czołgi transportowali dwaj przewoźnicy z Morąga do Gliwic. Nie mieli zezwolenia na poruszanie się pojazdami nienormatywnymi po drogach krajowych. Każdy z nich najprawdopodobniej zapłaci karę w wysokości 25 tys. zł.
Prezes Zbigniew Stankowski poinformował nas, że na terenie bazy "emzetek" często prowadzone jest rozładowywanie przeciążonych pojazdów, by mogły kontynuować jazdę. Podobnie jest także w tym przypadku.