O coraz niższym poziomie wody w Zalewie Sulejowskim i rzece Pilicy informowaliśmy już w lipcu. To wynik niekorzystnej sytuacji hydrologiczno-metereologicznej zarówno w kraju, jak i naszym regionie.
Kilkudziesięciu właścicieli jachtów i innych obiektów pływających chce wynieść się z Zalewu Sulejowskiego. O możliwość zwodowania swoich łódek pytają bosmanów mazurskich portów. - Dostajemy pytania telefonicznie, żeglarze pytają też osobiście – mówi bosman portu w Siemianach. - Dziś jest to ok. 20 łodzi, które szukają miejsca na jeziorze Jeziorak. Część na pewno przyjmiemy, reszta na pewno ustawi się albo w Iławie, albo w Szałkowie.
Jak wygląda sytuacji hydrologiczna naszego Zalewu jesienią? Takie pytanie skierowaliśmy do Wód Polskich. Poziom wody na Pilicy (wodowskaz w Spale) wynosi obecnie 27 cm. To mniej niż w lipcu (29 cm). - Jest to strefa stanów niskich - mówi Urszula Tomoń, rzecznik prasowy i kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej w Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Dopływ do Zbiornika Sulejów wynosi 12,6 m3/s, odpływ 11 m3/s. Zbiornik pracuje zgodnie z instrukcją gospodarowania wodami. Od czerwca obserwujemy zmniejszanie przepływów na rzekach w całym kraju. Jest to wynikiem obecnej, niekorzystnej i utrzymującej się sytuacji hydrologiczno-meteorologicznej. W miesiącach letnich dopływ do Zbiornika Sulejów wynosił 5-10 m3/s, obecnie jest on nieco większy. Na poprawę sytuacji mogą wpłynąć prognozowane opady deszczu i ogólna poprawa warunków hydrologiczno-meteorologicznych.