Trwa spór zbiorowy w piotrkowskich emzetkach

Strefa FM Środa, 09 lutego 201134
Najpierw chcieli po 400 złotych brutto podwyżki. Teraz żądają o blisko sto złotych mniej. Związkowcy domagają się podwyżek, tymczasem prezes podkreśla, że pieniędzy na ten cel nie ma.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Przewodniczący Zakładowej Solidarności, Marek Tręda twierdzi, że zabrakło pieniędzy na wzrost wynagrodzeń, ponieważ Zbigniew Stankowski celowo zwiększył koszty funkcjonowania Spółki. Obecnie trwają negocjacje. Prezes MZK ma jednak nadzieję, że obu stronom uda się dojść do porozumienia. - Spór zbiorowy polega na tym, że dwie strony negocjują i rozmawiają ostatecznie dochodząc do porozumienia, bądź nie. Zawsze udawało się nam je osiągnąć i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie - mówi Zbigniew Stankowski.

Wczoraj w siedzibie Spółki zebrała się rada nadzorcza. W piotrkowskim MZK sytuacja jest napięta, a na wniosek związkowców trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy.

więcej na ten temat w Faktografie Strefy FM po 14:10.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (34)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga09.02.2011 15:10

"zx" napisał(a):
Bełchatów jak wyszedł na przetargach.

Na jakich przetargach?

00


Aman Amanranga09.02.2011 15:00

"sklave" napisał(a):
Dwór Chojniaka rośnie przybywa dworzan
i dworzanie mają się coraz to lepiej.

Poza tym oni nie muszą jeździć MZKami. Mają własne bryki i zawsze miejsce parkingowe pod urzędem zapewnione. Więc co im więcej trzeba? A pospólstwo niech tam sobie jeździ czym chce.

00


Kibic FL 05... ~Kibic FL 05... (Gość)09.02.2011 14:57

W pewnym sensie spór zbiorowy może być na rękę minibusom, jeżeli w dalszej konsekwencji doprowadzi to do zmiany cen biletów. To będzie dobry pretekst dla minibusów - wtedy oni też podniosą ceny za przejazd. W końcowym rozrachunku jak zwykle koszty poniosą Ci co jeżdżą mniej lub bardziej zorganizowaną formą przewozu. A poza tym u właścicieli minibusów nie ma rad nadzorczych. (!!!)

00


zx ~zx (Gość)09.02.2011 13:25

Co te przetargi dadzą Piotrkowianin Bełchatów jak wyszedł na przetargach.Wszyscy wyszli pozytywnie tylko przewożnik został z długami. Nie wiem czy dobry pomysł,no chyba wiesz Że.

00


AS ~AS (Gość)09.02.2011 13:24

Po raz trzeci na tym forum opisze przykład jednego z miast wojewódzkich w Polsce.
"Emzetki" choć tam inaczej się nazywają jeżdżą po mieście i okoliczne miejscowości.
Minibusy jeżdżą na trasach miasto - okoliczne miejscowości. Dworzec minibusowy powstał między dworcem PKS a PKP, minibusy mogą zatrzymywać się tylko na kilku przystankach w mieście i wszyscy są zadowoleni, autobusy mzk są nowe, minibusy też. U nas minibusy rozlatują się.

00


sklave ~sklave (Gość)09.02.2011 13:12

"Piotrkowianin" napisał(a):
wtedy wpływy z biletów sięgałyby 50-70% kosztów działalności, tak jak w innych miastach, a nie ok. 30%,


w każdy rozliczeniu budżetu jest pozycja: koszty własne
Tylko każdy boss od finansów unika jak diabeł święconej wody
dokładnego przedstawienia na co były przeznaczone te wydatki.
Dotyczy to szczególnie zebrań sprawozdawczych spółek.
Będzie lawirował, mataczył aż znudzi się to zebranym.

00


Cami ~Cami (Gość)09.02.2011 13:12

Zaraz pewnie bilety podrożeją?!
Ruch MZK i tak już nie jest tak intensywny jak przed laty,bo wiele MZK jeździło ledwo zapełnionych, a tu znowu źle i znowu nie dobrze

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga09.02.2011 13:12

"ono" napisał(a):
nie moze byc mzk tulko monopolista na rynku busy niech jezdza

A po co komu busy? Przecież nie musi być monopolisty - można zrobić przetarg na poszczególne linie i przewoźników może być nawet 5, ale muszą mieć tabor spełniający wymagania stawiane autobusom miejskim. A co z zapowiadanym hucznie od kilku lat wspólnym biletem, honorowanym przez wszystkich przewoźników? Niestety, ciemny lud piotrkowski ma baaardzo krótką pamięć, a prezydentowi bardzo zależy na utrzymaniu status quo, bo w przeciwnym razie jego kolega poszedłby z torbami.

Komentarz był edytowany przez autora: 09.02.2011 13:13

00


zx ~zx (Gość)09.02.2011 13:06

Przecie nie ma zakładów pracy,ludność na nogach chodzi żeby zaoszczędzić a tyle żeby babcię i dziadka zawieść do lekarz to wnusio może.Przy okazji będzie miał rozrywkę ,anie komputer i narkotyki.Po co potrzebne MZK kasę topić Zrobić Całkowitą Rozpierduchę .

00


mieszkaniec ~mieszkaniec (Gość)09.02.2011 12:58

Cytuję:
Wczoraj w siedzibie Spółki zebrała się rada nadzorcza.


I co na to członek rady nadzorczej spółki MZK radny Marian Błaszczyński?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat