- Trawa jakby wyschła i wyginęła. Pewnie za bardzo ją posypali jakimś środkiem. Teraz to strasznie wygląda – mówili piotrkowianie na Kostromskiej. Jako przykład wskazali trawniki po obu stronach tej ulicy (od Wojska Polskiego do Łódzkiej). Na Zamenhofa reakcje były podobne. - Prawdopodobnie silne środki chemiczne spowodowały „wypalenie „trawy i jej żółknięcie”. Estetyka tego miejsca znacznie się pogorszyła – narzekali mieszkańcy bloku.
Co na to piotrkowski magistrat? - Oględziny wskazanych trawników wykazały faktyczne ubytki w trawie. Po konsultacji z przedstawicielem firmy odpowiedzialnej za pielęgnację trawników ustalono, że użyto zbyt dużej ilości środka biodegradowalnego. W związku z tym, firma na swój koszt zadba o odtworzenie ubytków w trawnikach - siejąc trawę – informuje Elżbieta Jarszak - koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
- Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, ogólnie nie ma zastrzeżeń do pozostałej działalności firmy. Jest to odosobniony przypadek zaniedbania ze strony firmy, która wykonuje zadania dotyczące porządku i czystości na terenie miasta – dodaje koordynator.
- Ile zebrały piotrkowskie sztaby WOŚP?
- Wierzejska dalej zamknięta
- Co dalej z zamkiem w Bykach?
- Konkurs na stanowisko prezesa MZK w Piotrkowie
- Nie będzie prądu w Piotrkowie i regionie
- Gmina Gorzkowice zakupiła rozsiewacz do piasku i soli
- Znikną nieczynne światła przy galerii Focus
- Na jakim etapie jest modernizacja ulicy Roosevelta w Piotrkowie?
- Urzędowa fotobudka w Wolborzu