Szmatą kazali obwiązać kaloryfer

Tydzień Trybunalski Sobota, 10 grudnia 201635
To nie scenariusz filmu Barei, ale rzeczywistość, która jednych może śmieszyć, innych raczej przyprawia o zawrót głowy.
Szmatą kazali obwiązać kaloryfer

Pracownicy Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w kilku blokach wymienili termostaty przy kaloryferach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ich konstrukcja nie pozwala na całkowite zamknięcie grzejników. - To tak, jakby kazali mi siedzieć przez cały dzień przy zapalonym świetle - mówi jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Łódzkiej w Piotrkowie. - Nie chcę być więźniem swojego kaloryfera - dodaje kolejny lokator.

Niezadowoleni lokatorzy
- Największy problem mamy podczas wietrzenia mieszkania. Kiedy otwieramy okna, chłód dochodzi do zaworu, a ten automatycznie puszcza ciepło, kaloryfer robi się cieplejszy, kapilary naliczają kolejne opłaty, ciepło ucieka przez otwarte okno, a my mamy dodatkowe koszty, czy tego chcemy, czy nie – skarży się nasza rozmówczyni.
- Termostaty ustawione są na 16 stopni, ale to urządzenie mierzy temperaturę przy oknie, a nie w pomieszczeniu. To Spółdzielnia narzuciła nam swoje zdanie, pracownik, z którym rozmawiałam powiedział, że takie są przepisy, tyle że nikt nam o tym nie powiedział - dodaje kobieta. - Dla nas to jest tak, jakbyśmy byli niewolnikiem swojego kaloryfera! Ja mam prawo wyjechać z domu i zakręcić ciepło, kiedy chce i kiedy jest mi wygodnie! - denerwuje się nasza rozmówczyni. Staruszka w okularach dodaje, że często jeździ do córki, a gdy jej nie ma w domu, kaloryfery grzeją niepotrzebnie i nic nie może z tym zrobić. - Kosztami oczywiście obciążą nas - lokatorów - dodaje. - Spółdzielnia poradziła sobie za to z inną sprawą. Mają sposób na to, by nie zwracać nam nadpłaty za ogrzewanie, bo w takim stanie rzeczy, nadpłaty nikt chyba nie będzie miał... - dodaje przypadkowy mężczyzna.

„Termostat obwiązać szmatami”
Niektórzy z lokatorów pytali w administracji, jak poradzić sobie z tym problemem. Odpowiedź, jaką uzyskali może nieco zaskakiwać i nie powstydziłby się jej twórca kultowego „Misia”. Jak się okazuje, termostat należy obwiązać szmatami, by na przykład chłód z otwartego okna „nie dostał” się do czujnika. - To nie działa, wiem, bo sprawdzałam - śmieje się lokatorka wieżowca przy ulicy Łódzkiej.

PSM trzyma się przepisów
Odwiedziliśmy Piotrkowską Spółdzielnię Mieszkaniową, by zapytać o powody wymiany termostatów. Jak wyjaśnił nam Zbigniew Krasiński, zastępca prezesa ds. techniczno-eksploatacyjnych w Spółdzielni. - Powód jest prosty - zmiana przepisów. Rozporządzenie ministra z roku 2002 mówi, że jeśli w budynku lokatorzy korzystają z sieci miejskiej, a w wieżowcach przy ulicy Łódzkiej tak jest, to przepis wymaga od nas, by w pomieszczeniach była odpowiednia temperatura, nie mniejsza niż wymagane 16 stopni C. Nie można zrobić tego inaczej jak zakładając termostaty ustawione na odpowiednią temperaturę. Wiemy, że dla mieszkańców to jest trudna sprawa, ale jako Zarząd Spółdzielni nie mamy na to wpływu. Muszę odesłać niezadowolonych do naszych posłów, którzy może zmienią ustawę. Na dziś ten przepis jest obowiązujący i do niego się stosujemy – powiedział Krasiński. Ponadto według prezesa, wychłodzone mieszkanie są narażone na zawilgocenie i zagrzybienie.

Spółdzielnia Słowackiego nie chce konfliktu z mieszkańcami
Zgoła inaczej do sprawy podchodzą w drugiej co do wielkości spółdzielni mieszkaniowej w mieście. W Spółdzielni im. Słowackiego twierdzą, że przepis jest na tyle niejasny, że nie można nakazać lokatorom wymiany termostatów.
– Spółdzielnia kilka lat temu zleciła wymianę termostatów na takie same, które były do tej pory, czyli te, które nie wymuszały włączania ogrzewania przy 16 stopniach, tylko przy 5, co powoduje tylko, że kaloryfer nie zamarznie – powiedział w rozmowie z nami Władysław Michalak, prezes Zarządu SM Słowackiego. – Wiemy, że niektórzy lokatorzy mogą mieć więcej niż jedno mieszkanie, czy często gdzieś wyjeżdżać. Nie chcemy konfliktu z mieszkańcami, dlatego nie możemy ich zmuszać do zapłaty za ciepło, którego nie zużywali. Lokatorzy mają prawo zakręcić ogrzewanie, kiedy chcą.
Władze PSM chcą, aby w mieszkaniach było ciepło, władze „Słowackiego” zapewniają za to lokatorom… wolność wyboru.

Jarek Krak


Zainteresował temat?

10

1


Zobacz również

Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

omg ~omg (Gość)10.12.2016 17:20

co za chu...właśnie zastanawiałam sie dlaczego mam nabite punkty..skoro wszystko zakręcone..

131


zmuszanie do ponoszenia wyższych opłat ~zmuszanie do ponoszenia wyższych opłat (Gość)10.12.2016 16:57

Zmieńcie prezesa PSM. Jak prezes Krasiński tak kurczowo trzyma się przepisów to niech sobie okręci szmatą grzejniki w swoim mieszkaniu. Chyba, że nie mieszka w zasobach PSM.

161


D&D ~D&D (Gość)10.12.2016 16:49

Najważniejsze, że ktoś pieniądze wziął.

120


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat