Świerczów – trakt innej kultury... drogowej

Tydzień Trybunalski Sobota, 14 czerwca 201424
Władze Piotrkowa szczycą się modernizowanym Traktem Wielu Kultur. Jeden z mieszkańców Piotrkowa o drodze, przy której mieszka, mówił – to jest trakt kolejnej kultury, tylko nie wiem, jakiej.
fot. AWfot. AW

Zaczął się właśnie kolejny remont cząstkowy ul. Świerczów w Piotrkowie. Wciąż aktualne jednak pozostaje pytanie – na jak długo wystarczy. Bogdan Koziorowski, mieszkaniec ulicy Świerczów w Piotrkowie, o swoją drogę walczył od dawna. - Walczyłem o naprawienie tej drogi od kilku lat. Zebrałem 150 podpisów pod petycją do przewodniczącego Rady Miasta Mariana Błaszczyńskiego o naprawienie ul. Świerczowskiej i ul. Świerczów, a także odnośnie kursowania emzetki “8”, ale to nie poskutkowało. 6 maja tego roku poszedłem więc z delegacją do prezydenta Karzewnika. Dopiero po tej wizycie zrobiono odcinek ul. Świerczowskiej.


A Świerczów to około kilometrowy odcinek (przedłużenie Świerczowskiej). – Władze się chwalą Traktem Wielu Kultur. A ja mówię – to jest trakt piątej kultury, tylko nie wiem, jak się ona nazywa. W ubiegłym roku napisałem pismo do prezydenta o naprawę ul. Świerczów. Zrobiłem spotkanie u siebie na podwórku. Zaprosiłem mieszkańców i władze miasta. Była dyskusja, zapadły pewne ustalenia – że rzeczywiście po spotkaniu zrobiona zostanie bieżąca naprawa, a na 2014 r. Świerczów wprowadzony zostanie do planu remontów. Okazuje się jednak, że do planu Świerczowa znów nie wprowadzono (inne jakoś się tam znalazły, np. Żeglarska) – dodaje Koziorowski. - Ale co jest najbardziej bulwersujące – po tym zebraniu już trzy razy były łatane w sposób karygodny dziury na naszej ulicy. Dzwoniłem nawet do pana Żaka z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, kiedy firma to łatała. Stały kałuże wody, a oni w te kałuże wlewali gorącą smołówkę. Teraz trzeba łatać drogę po raz czwarty – oburza się Bogdan Koziorowski! – To nic nie daje! Kiedy dzwoniłem do ZDiUM, żeby coś z tym zrobili, odpowiedzieli mi, że mają od PEUK-u 2 lata gwarancji na to łatanie. Po tygodniu niektóre dziury znów wysadziło, a teraz stan drogi jest gorszy niż był. Myślę, że trudno znaleźć w Piotrkowie bardziej dziurawą drogę. To jest coś karygodnego. Mnie jednak najbardziej bulwersuje sposób łatania tej drogi - dodaje.


Jak się dowiedzieliśmy w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta, droga rzeczywiście “poprawiana” była już kilka razy. W ubiegłym roku łatano ją destruktem (raz samodzielnie, przy udziale pracowników interwencyjnych, a więc prawie bezkosztowo, drugi raz – robiła to firma drogowa, której trzeba było zapłacić). Ale te naprawy okazały się zupełnie bezskuteczne – dziury znów się pojawiły. Na początku tego roku znów więc trzeba było myśleć o poprawkach. – Remonty cząstkowe na ul. Świerczów zostały przeprowadzone pod koniec lutego bieżącego roku na kwotę 2.447,68 zł – informuje Ryszard Żak, kierownik Działu Utrzymania Obiektów Drogowych i Inżynierii Ruchu ZDiUM.
I – jak się łatwo domyślić – znów niewiele dały. Droga wkrótce znów była w fatalnym stanie.
Mieszkańcy znów poprosili o pomoc.


Kiedy Bogdan Koziorowski dowiedział się, że droga po raz kolejny ma zostać załatana w ten sam sposób, poruszył sprawę na spotkaniu z wiceprezydentem Piotrkowa Adamem Karzewnikiem. – Najpierw prezydent powiedział, że nie ma jak zrobić odwodnienia dla tej drogi. Kiedy odpowiedziałem, że nawet ode mnie wykupiono już fragment działki pod odwodnienie i wiem, że inni także się zgodzili, odpowiedział, że nie wie, czy uda się to zrobić, bo chcą poszerzyć pas jezdni i trzeba będzie opracować nowe plany. Drogi więc pewnie w tym roku nie będzie, chociaż wcześniej padła taka obietnica.


O plany inwestycyjne dotyczące ul. Świerczów zapytaliśmy piotrkowski Urząd Miasta, przez półtora tygodnia nie udzielono nam jednak odpowiedzi.


A droga wciąż ulega destrukcji.
- Po tej ulicy (choć zabraniają tego przepisy) jeździły beczkowozy z nieczystościami do oczyszczalni i nikt nie mógł sobie z tym poradzić. Zażądałem więc, żeby postawiono znak także od strony oczyszczalni. Napisałem też pismo do tych, którzy zrzucają ścieki, żeby nie korzystali z naszej drogi ze względu na stan nawierzchni, a jeśli tego nie zrobią, będą konsekwencje. I muszę powiedzieć, że to poskutkowało – mówi Koziorowski. - Słyszałem też, że problemy z przejazdem tutaj mają miejskie emzetki. Szkoda tych autobusów, ale nie mają wyjścia, muszą jeździć.


- Jeździł też ciężki sprzęt w związku z modernizacją oczyszczalni – dodaje Aleksandra Rozpędek mieszkająca w pobliżu i korzystająca z drogi niemal codziennie.- Podejrzewam, że po części te uszkodzenia są spowodowane również przez ten sprzęt. Mało tego – tutaj ludziom zalewa posesje, bo nie ma odwodnienia. Były tu kiedyś przepusty, żeby woda odpływała z pól, teraz to zostało zasypane, nie ma rowów melioracyjnych. Dla samochodu osobowego przejazd tą ulicą to dramat – dodaje.

W ubiegłą sobotę – i to dobra wiadomość – zaczął się kolejny remont cząstkowy ul. Świerczów. Do wtorku (10 czerwca) załatano już ponad 240 m kw. dziur, a do zrobienia zostało jeszcze co najmniej drugie tyle.


Pytanie tylko, na jak długo to wystarczy?


Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

6

2


Zobacz również

Komentarze (24)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

OVK ~OVK (Gość)15.06.2014 20:01

"luzik" napisał(a):

"luzik" napisał(a):
My tu wszyscy wiemy, że z ciebie prawdziwy chamczyk, to sie już nie wysilaj i nie wypisuj tych swoich bredni.


jakie nazwisko takie wpisy,nachla się pijak wódy i z nudów pisze swoje chamskie komentarze.

40


luzik luzikranga15.06.2014 18:47

"97300" napisał(a):
gdzie pani


My tu wszyscy wiemy, że z ciebie prawdziwy chamczyk, to sie już nie wysilaj i nie wypisuj tych swoich bredni.

40


97-300 97-300ranga15.06.2014 17:19

Spodnie to gdzie pani sobie szyje?

14


WM ~WM (Gość)15.06.2014 15:54

"97300" napisał(a):
No jak to kto,kobieta która na pewno nie wie że są ogólnodostępne kluby fitness,także dla kobiet. A ludzie z Greenpeace Polska już jadą?


Witaj 97-300! Słuchaj, Krzycho, jak tam na ten sezon letni u Ciebie z obłożeniem miejsc w twoim Ośrodku Rehabilitacyjno-Wczasowym "Violetta" w Sarbinowie nad Bałtykiem oraz w hotelu "Amber Spa" w Kołobrzegu - też nad naszym pięknym polskim morzem?

50


mieszkaniec mieszkaniecranga15.06.2014 12:06

"Amur" napisał(a):
Na tym odcinku Świerczowa jest bród i smród. Wieś. Wcale mi ich nie szkoda. Najpierw niech podwórko posprząta, bo jak przejeżdżam - śmierdzi.

jak ma nie śmierdzieć jak to tereny rolnicze z co najmniej dwoma sporej wielkości gospodarstwami hodowlanymi - krowy mleczne. Ale rzeczywiście na kilku podwórkach brakuje baby i dziada i nie chodzi o smród bo to sprawa względna, ale o czystość i schludność obejścia.

"zxc" napisał(a):
Mieszkańcy ul. Świerczów, zróbcie tak: wyremontujcie tę drogę za swoje pieniądze i przestańcie płacić podatki. Tak zrobili mieszkańcy pewnej gminy.

no i się zacznie dopiero olewanie przez miasto (m.in. brak komunikacji miejskiej, problem z wodą bo przecież spółka miejska tym rządzi, brak uwzględniania protestów i postulatów mieszkańców tejże ulicy w sprawie uciążliwych inwestycji) a także sprawy sądowo-komornicze jeżeli podatków by nie płacili. Nie wiem czy tak bardzo mieszkańcom Świerczowa podobała by się wizja być krańcową wsią gminy Sulejów (jak przed wojną). Za to mieszkańcy miasta mieli by gdzie uciekać (teraz to albo Moszczenica, albo Poniatów, Witów, okoliczne wsie).
To jest jakieś wyjście z sytuacji, ale trzeba by to uzgodnić z miastem, czy była by możliwość zwolnienia przez kilka lat z podatków od nieruchomości na rzecz wykonania przez mieszkańców drogi.

Komentarz był edytowany przez autora: 15.06.2014 12:12

30


zxc ~zxc (Gość)15.06.2014 10:35

Mieszkańcy ul. Świerczów, zróbcie tak: wyremontujcie tę drogę za swoje pieniądze i przestańcie płacić podatki. Tak zrobili mieszkańcy pewnej gminy.

30


Amur ~Amur (Gość)15.06.2014 08:47

Na tym odcinku Świerczowa jest bród i smród. Wieś. Wcale mi ich nie szkoda. Najpierw niech podwórko posprząta, bo jak przejeżdżam - śmierdzi.

35


luzik luzikranga14.06.2014 23:07

"97300" napisał(a):
Panie pośle


Antycypujesz? Wiele musiałoby się wydarzyc, żebym zechciał wejść w czynną politykę!
No i módl się, żeby mi się nie chciało!

21


mieszkaniec mieszkaniecranga14.06.2014 22:51

"OVK" napisał(a):
bo peuk to najbardziej dziadowska firma,gorszego patafilstwa być już nie może.

Jak najbardziej tak jest. W każdym większym mieście jest podobnie działająca. Tak działają w Polsce spółki z udziałem miasta/samorządu/gminy/itp- 1. mogą pozwolić sobie na fuszerki bo odpowiedzialności nie będzie żadnej; 2. jest to przechowalnia do wszystkich wyeksploatowanych polityków i pociotków.
Co do ulicy to najpierw rowy, potem porządniejszy asfalt bo żadne naprawy nie będą skuteczne. Jeżeli mieszkańcy zgodzili się z wykupem i miasto chwali się, że niektóre remonty robi prawie bezkosztowo to jaki problem nająć interwencyjnie do wykopania kilku rowów (trochę dalej obecnej drogi, aby można ją było później poszerzyć)? - przecież to żadna inwestycja i wydatek dla miasta, skoro można zrobić prawie bezkosztowo.
A dlaczego miasto chce poszerzyć tą drogę i dlaczego nie zrobiło z nią porządku wtedy kiedy robili drugą ślepą stronę (od Świerczowskiej w kierunku Strawy) oraz wylewali normalny asfalt na ul. Podole (odcinek, gdzie nie ma zupełnie żadnych zabudowań). Myślę, że pan Koziorowski mija się troszeczkę z prawdą - brak zgody niektórych mieszkańców na wykup oraz brak możliwości na poszerzenie drogi i wykopanie rowów z powodu postawienia niektórych płotów zbyt blisko jezdni, inaczej było by po sprawie. Swoją drogą dlaczego mieszkańcy nie protestowali jak przebudowywali kilka lat temu tą drogę (wcześniej była szlaka) i zalewali ją wyrobem smołowym - destruktem. Przecież od zawsze ta droga była dosyć często użytkowana (nie tylko osobówki, ale przede wszystkim ciężkie maszyny), a prowizorka raczej długo takiego czegoś nie wytrzyma, czy mieszkańcy i urzędniki tego nie przewidzieli.

30


97-300 97-300ranga14.06.2014 21:31

"luzik" napisał(a):
Odnieś się do meritum i nie bredź! Co ja mam wspólnego z posłem od Palikota, albo Millerem? Znam obydwu, a nawet z nimi parę razy rozmawiałem, ale to samo mogę powiedzieć o posłach i innych działaczach z PełO, PiS-u, PSL, że nie wspomnę o partyjkach już nie istniejących np. AWS.

Panie pośle ,trzeba kiedyś wódę odstawić.

22


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat