O planach uruchomienia świateł magistrat poinformował mniej więcej w połowie października. Instalacja masztu ze światłami ma być odpowiedzią na uwagi i apele mieszkańców, jak i reakcją na częste wypadki z udziałem pieszych i bliskie sąsiedztwo dwóch szkół (z tą opinią zgadzają się również mieszkańcy, których spytaliśmy o to w sondzie).
Za realizację zadania odpowiedzialna jest firma F.H.U. Macuga z Sieradza. Podwykonawcę wyłoniono, rzecz jasna, w przetargu. - Termin zakończenia prac to 20 grudnia. Z informacji, uzyskanych od wykonawcy wiem, że materiały niezbędne do realizacji, w tym maszty nad jezdnią, mają pojawić się około 15 grudnia. Wykonawca deklaruje, że w tym terminie się wyrobi. Pozostaje później tylko załatwienie formalności z zakładem energetycznym - tłumaczy Ryszard Żak z piotrkowskiego ZDiUM-u.
Instalacja przy przejściu dla pieszych ma stanowić tzw. sygnalizację wzbudzaną, czyli uruchamianą specjalnym przyciskiem. Jeśli pieszy go nie wciśnie, zielone światło na przejście się nie włączy. Tego typu mechanizm funkcjonuje przy wielu innych przejściach w Piotrkowie (np. przy Armii Krajowej/Słowackiego).